Protest przed TV Republika. Pasek grozy na ekranach TV 

W niedzielę około południa przed siedzibą TV Republika pojawiła się niewielka grupa osób z puszkami w rękach i "banerami" z napisem: "Nie dawaj na dzieci chore na raka. Dawaj na TV Republika". To jasne nawiązanie do hasła stacji "Nie daję Owsiakowi, wspieram Republikę".

"Prowokacja fanek Pana Jurasa z serduszkami na ubraniach pod siedzibą TV Republika" - pisał w serwisie X pracownik stacji Michał Rachoń.

"Prowokatorzy przed siedzibą TV Republika. Ludzie z obrzydliwymi transparentami z napisem 'Nie dawaj na dzieci chore na raka. Dawaj na TV Republika'. Do tego prowadzi hejt ze strony polityków PO i Jerzego Owsiaka. Na miejscu jest już policja" - pisał drugi przedstawiciel stacji, Kamil Starczyk.

- Przed budynkiem TV Republika pojawili się prowokatorzy. Nie organizujemy żadnych zbiórek do puszek, wszyscy którzy to robią, robią to bez naszej zgody - są albo złodziejami, albo co najmniej się pogubili. Proszę traktować tych ludzi jako zwykłych prowokatorów - mówił na antenie TV Republika, redaktor naczelny stacji, Tomasz Sakiewicz.

Reporterzy stacji informowali o policji, która miała "otoczyć budynek".

Serwis niezależna.pl postanowił dowiedzieć się od stołecznej policji, co dzieje się wokół budynku TV Republika.

- Zarejestrowane jest zgromadzenie od 11.30-14.30, w związku z tym tam są radiowozy, aby przy każdym legalnym zgromadzeniu oddziaływać prewencyjnie i nie dopuścić do zakłócenia ładu i porządku publicznego - poinformował serwis asp. Kamil Sobótka.

Według przekazanych przez niego informacji organizatorem zgromadzenia był ruch Obywatele RP.

Jeden z internautów skomentował zamieszanie stwierdzeniem: "Cudny pasek. Dawajcie więcej TV Republika. Idziemy na rekord dzięki waszemu szczuciu". Po napływie kilku starszych osób pod budynkiem stacji na ich antenie pojawiła się bowiem belka pt. "Bojówki Tuska i Owsiaka otoczyły republikę".

Przypomnijmy, że w wyniku medialnej nagonki TV Republika i wPolsce.pl Jerzy Owsiak zaczął otrzymywać groźby śmierci, wobec czego musiały interweniować służby. Zatrzymano cztery osoby.

W ramach składanych wyjaśnień jeden z zatrzymanych przyznał, że jego zachowanie zmotywowane było jednym z materiałów Telewizji Republika, w którym Owsiak został pokazany w złym świetle.