"Pozdrawiam hejterów". Bocheński mówi o Widzewie

Tobiasz Bocheński z PiS stanie do walki o fotel prezydenta Warszawy. Jego kandydatura wywołała wiele kontrowersji. Inni politycy komentowali to, jakiemu klubowi piłkarskiemu Bocheński kibicuje. Polityk postanowił to skomentować w mediach społecznościowych.

"Pozdrawiam hejterów". Bocheński mówi o Widzewie
"Pozdrawiam hejterów". Bocheński mówi o Widzewie
Źródło zdjęć: © X | @TABochenski
oprac. SBO

04.02.2024 | aktual.: 04.02.2024 18:04

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Tobiasz Bocheński, pełniąc funkcję wojewody łódzkiego, zdecydowanie odniósł się do konfliktu pomiędzy władzami miasta a klubem piłkarskim Widzew Łódź. Wyraził swoje niezadowolenie z działań władz, które próbowały wpływać na losy klubu bez konsultacji z właścicielami i kibicami.

- Chcą wywierać presję i decydować o losach futbolowego przedsięwzięcia bez udziału właścicieli i kibiców, przesądzać o przyszłości. Dla takich zachowań wysyłam stanowcze nie. To kwestia zasad. Nie pozwolę niszczyć dorobku Widzewa! - oświadczył Bocheński w rozmowie z portalem Expressilustrowany.pl rok temu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Nie ukrywał, że korzystał ze swojego stanowiska, aby bronić interesów klubu, który czterokrotnie zdobył tytuł mistrza Polski. - Prawdą jest, że wykorzystuję stanowisko wojewody, by bronić klubu czterokrotnych mistrzów Polski. Zawsze trzeba stawać w obronie uciskanego - podkreślał.

Dzisiaj te słowa i jasne deklaracje są mu przypominane na różnych forach w mediach społecznościowych. W odpowiedzi na komentarze dotyczące jego zamiłowań klubowych Tobiasz Bocheński postanowił wyjaśnić swoje stanowisko.

Na pytanie, czy "jest za Widzewem", odpowiedział bez ogródek. "Nie, nie jestem. Prawdą jest, że pomagałem klubowi Widzew, który był skonfliktowany z władzami miasta Łodzi. To jest tak, jakby prezydent miał wysłać strażników miejskich na Legię i mówić klubowi, kto ma być jego prezesem. Taka sytuacja była na Widzewie, więc wstawiłem się za klubem. Ale nigdy nie byłem na żadnym meczu klubowym w swoim życiu. Nie byłem na meczu Legii, Widzewa, Pelikana Łowicz. Te zarzuty są absurdalne. Pozdrawiam wszystkich hejterów" — mówi Bocheński na nagraniu wstawionym na jego oficjalne konto na Twitterze.

"Pozdrawiam wszystkich hejterów"

W swoim wpisie skierował pozdrowienia do trzech polityków. "Z pozdrowieniami dla Hanna Gronkiewicz-Waltz, Leszka Millera i Michała Szczerby" — dodał kandydat we wpisie. Wcześniej wspomniani politycy publikowali wpisy na temat kibicowania klubowi z Łodzi.

"Prezes jest jednak okrutny. Teraz Tobiasz Bocheński kibic łódzkiego Widzewa, będzie musiał nauczyć się przyśpiewek ze śpiewnika warszawskiej Legii" - napisał Leszek Miller.

"To komu pan kibicuje?" — pytała była prezydent Warszawy.

"Łódzki radykał współpracujący z Ordo Iuris, kibic Widzewa i najbliższy współpracownik Zbigniewa Raua. PiS po raz kolejny obraża Warszawę!" — ocenił Szczerba.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także
Komentarze (81)