Trwa ładowanie...

Pozbawił go snu i amunicji. Niedźwiedź grizzly ofiarę miał już w kłach

O cudzie może mówić mężczyzna, który uniknął śmierci w kłach niedźwiedzia grizzly na Alasce. Ten pozbawił go snu i amunicji, a ewakuacja udała się tylko dzięki reakcji pilota.

Horror w USA. Niedźwiedź grizzly już oblizywał kły Horror w USA. Niedźwiedź grizzly już oblizywał kły Źródło: Pixabay
d2hcg0i
d2hcg0i

Obóz górniczy w odległości 40 mil od Nome na Alasce w USA - to tu zabarydkadował się mężczyzna, który przez kilka dni i nocy musiał odpierać uporczywe ataki niedźwiedzia grizzly.

USA. Niedźwiedź grizzly w natarciu. Pozbawił mężczyznę snu i naboi

Mężczyzna musiał wykazać się niebywałą wręcz odpornością na stres i brak snu. Niedźwiedź grizzly miał wracać do niego co kilka godzin. Strzały nie pomagały, a w opuszczonej osadzie górniczej na Alasce w USA nie było żadnego telefonu, którym mógłby ściągnąć pomoc.

Ta nadeszła sama - po tygodniowej gehennie - gdy na niebie pojawił się śmigłowiec Straży Przybrzeżnej USA, który wracał z misji. Jak relacjonowała załoga, nagle w oddali ich oczom ukazał się mężczyzna machającym rękami.

Ziobro zyska posła? W tle kontrowersje wokół przywilejów dla szczepionych

Oprócz tego na dachu szopy, w której przed niedźwiedziem grizzly schronił się mężczyzna, w chwili braku ataku ze strony niebezpiecznego zwierzęcia, udało mu się nabazgrać znak "S.O.S." oraz słowa "pomóżcie mi".

d2hcg0i

Gdy Straż Wybrzeża USA podleciała bliżej, zauważono, że drzwi do szopy zostały wcześniej wyrwane. Szybko podjęto mężczyznę i poderwano śmigłowiec w obawie przed niedźwiedziem.

Akcja w USA. Niedźwiedź grizzly omal wykończył ofiarę. Cudem przeżyła

Wykończonego mężczyznę, którego tożsamości nie ustalono, przekazano pod opiekę służb w Nome na Alasce. Tam okazało się, że ma liczne siniaki oraz stłuczenia w obrębie klatki piersiowej, a także ranę na nodze. Jego stan określono jako stabilny.

Z informacji przekazanych przez strażników z USA wynika, że 50-latek przebywał w szopie od 12 lipca. Nie wiadomo, w jakich okolicznościach się tam znalazł, pewne jest za to, że niedźwiedź grizzly pojawił się już po pierwszej nocy i nie odpuścił aż do akcji ratunkowej.

d2hcg0i

- W pewnym momencie niedźwiedź zaciągnął go do rzeki. Zostały mu tylko dwa naboje - mówił w rozmowie z mediami jeden z ratowników, którzy ocalili mężczyznę przed śmiercią w paszczy niedźwiedzia. - Wyobrażam sobie, że może być trochę szalony po tak długim braku snu - dodał.

Źródło: "The New York Times"

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d2hcg0i
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2hcg0i
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj