Pożar w rafinerii w Trzebini
W rafinerii w Trzebini niemal wypalił się już
zbiornik z 10 tys. ton ropy, ale zagrożone są trzy sąsiednie
zbiorniki - każdy o 5 tys. ton pojemności. Strażacy walczą, by
ogień nie rozprzestrzenił się - poinformowała małopolska straż pożarna.
05.05.2002 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Zgłoszenie o pożarze straż pożarna otrzymała w niedzielę po godz. 16. Prawdopodobnie od uderzenia pioruna zapalił się zbiornik z 10 tys. ton ropy naftowej.
Ropa w zbiorniku już się praktycznie wypala, w tej chwili walczymy o to, by nie zajęły się zagrożone pożarem trzy sąsiednie zbiorniki - każdy o pojemności 5 tys. ton, czyli po blisko 50 mln litrów - powiedział po godz. 18 st. kpt. Paweł Knapik z małopolskiej straży pożarnej.
O uratowanie zbiorników walczy 200 strażaków z województw małopolskiego, śląskiego, świętokrzyskiego. W drodze jest dziewięć samochodów z woj. opolskiego. Potrzebna jest duża ilość środka gaśniczego oraz działka, które podają go z dużej odległości - powiedział Knapik.
Poinformował, że prawdopodobną przyczyną pożaru było uderzenie pioruna. Smuga dymu widoczna jest z odległości ok. 10 km od rafinerii. (and)