Powodzie w USA: 26 ofiar i ogromne straty
Powodzie w środkowych stanach USA stały się w ciągu
ostatniego tygodnia przyczyną śmierci 26 osób oraz spowodowały
milionowe szkody materialne w stanie Ohio i odwołanie ponad 500
lotów w Chicago.
Podczas gdy powodzie zmusiły w środkowych stanach tysiące ludzi do opuszczenia swych domów, w innych regionach USA wyjątkowo wysokie temperatury spowodowały zgon 25 osób.
Krajowa Służba Meteorologiczna zapowiedziała dalsze ulewy i powodzie, które zagrażają m.in. obszarom leżącym między Burlington, Dayton i Cincinnati.
Nadal będą się utrzymywały wysokie temperatury. W piątek notowano od 38 do 41 stopni Celsjusza.
Kolejna burza z wichrami przekraczającymi 110 km na godzinę nawiedziła w piątek Chicago. Poprzednia, czwartkowa, wyrządziła poważne szkody materialne i pozrywała sieć elektryczną.
Alarm powodziowy utrzymano w stanach Nebraska, Kansas i Iowa, a także w Missouri, Illinois, Indianie, Wisconsin, Michigan i Ohio.
Ostatnie doniesienia oficjalne mówią o zwiększającej się liczbie zgonów spowodowanych upałem. Co najmniej dwanaście osób zmarło z tego powodu w Alabamie i trzynaście w Memphis, w stanie Tennessee.