Szczyt w Chinach. Będą decydować o globalnym porządku

Chiński lider Xi Jinping w niedzielę podejmie w Tianjin (Chiny) przedstawicieli wielu państw, w tym autokratów, populistów, przyjaciół i wrogów. Spotkanie, które ma trwać dwa dni, jest organizowane z okazji szczytu Szanghajskiej Organizacji Współpracy (SCO). Weźmie w nim udział także rosyjski dyktator Władimir Putin.

Xi Jinping i Władimir PutinXi Jinping i Władimir Putin
Źródło zdjęć: © East News | IMAGO/Alexey Nikolskiy

Na szczycie SCO, który odbędzie się w chińskim porcie Tianjin od niedzieli, spotkają się przywódcy państw i delegacje z całej Azji i Bliskiego Wschodu. Organizatorem wydarzenia jest Szanghajska Organizacja Współpracy, która stała się kluczowym elementem polityki Xi Jinpinga oraz prezydenta Rosji Władimira Putina, którzy dążą do przesunięcia globalnej równowagi sił w ich stronę.

Szczyt ten, według chińskich władz, ma być największym spotkaniem SCO dotychczas. Wydarzenie to ma na celu umocnienie wizerunku Chin jako stabilnego, potężnego alternatywnego lidera w świecie, w którym Stany Zjednoczone pod przewodnictwem Donalda Trumpa zaburzają swoje dotychczasowe sojusze i prowadzą wojny handlowe.

Tydzień przed szczytem odbędzie się również wielka parada wojskowa w Pekinie, na której Chiny będą prezentować swoją szybko rozwijającą się potęgę militarną.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Złość narasta". Mówi, jak Chiny "sterują" Rosją

Szczyt w Pekinie przyćmi spotkanie Trumpa z Putinem?

Szczyt SCO odbywa się w cieniu ostatnich wydarzeń, w tym spotkania Putina z Donaldem Trumpem na Alasce, które miało miejsce zaledwie dwa tygodnie temu. Jak pisze CNN, spotkanie w Tianjin daje również Putinowi szansę na międzynarodową obecność, pomimo międzynarodowej krytyki związanej z jego działaniami na Ukrainie. Zaledwie kilka dni temu rosyjskie wojska przeprowadziły drugi największy atak powietrzny od rozpoczęcia pełnoskalowej inwazji na Ukrainę.

Putin chwalił partnerstwo Chin i Rosji jako "stabilizującą siłę" w świecie. W rozmowie z chińską agencją prasową Xinhua zaznaczył, że oba kraje są "zjednoczone w wizji budowy sprawiedliwego, wielobiegunowego porządku świata". Tymi słowami odnosił się do dążeń Rosji i Chin do zrewidowania obecnego, jego zdaniem nieuczciwego, porządku międzynarodowego, który jest według nich kierowany przez Stany Zjednoczone.

SCO, w skład której wchodzą Chiny, Rosja, Indie, Iran, Pakistan, Białoruś, Kazachstan, Kirgistan, Tadżykistan i Uzbekistan, zarządza ogromnymi zasobami energetycznymi świata, a także kontroluje około 40 proc. globalnej populacji. Wspólna działalność państw członkowskich obejmuje m.in. ćwiczenia antyterrorystyczne, wymianę informacji wywiadowczych oraz rozwój współpracy w dziedzinie edukacji, handlu i energii.

Szczyt jest również ważnym wydarzeniem, gdyż przyciągnął przedstawicieli państw o różnych interesach i systemach politycznych. Niektóre z tych państw, mimo rywalizacji i różnic, będą musiały współpracować w ramach SCO. To w opinii analityków może tylko podkreślić przesłanie Xi Jinpinga, który chce, aby Chiny stały się niezastąpionym organizatorem w Eurazji. W tej roli Pekin ma być w stanie zasiadać rywali przy tym samym stole i przekształcać rywalizację mocarstw w zarządzaną współzależność.

Szczyt SCO jest także szczególnie ważny ze względu na obecność premiera Indii, Narendry Modiego, który przybył na spotkanie po raz pierwszy od zeszłorocznego szczytu w Kazachstanie. Przyjazd Modiego, po okresie napiętych relacji z Waszyngtonem, może wpłynąć na dalszą dynamikę w regionie. Pekin i Nowe Delhi, mimo swoich własnych napięć, rozpoczęły współpracę, co może stanowić zagrożenie dla amerykańskich starań o pozyskanie Indii jako przeciwwagi wobec rosnącej potęgi Chin.

W szczycie wezmą również udział delegacje z 16 państw-obserwatorów i partnerów SCO, w tym z Kambodży, Egiptu, Arabii Saudyjskiej, Zjednoczonych Emiratów Arabskich, Bahrajnu, Kataru, Kuwejtu oraz z Turcji, członka NATO. Pekin zaprosił również liderów z Azji Południowo-Wschodniej oraz sekretarza generalnego ONZ Antonio Guterresa.

Ceremonialna pompa. Putin ma zostać na paradzie wojskowej

Zgodnie z tradycją chińska dyplomacja przygotowuje się na przyjęcie gości z wielką ceremoniałą pompą. W centrum Tianjin, który pełni również symboliczne znaczenie dla Chin, z powodu swojej historii jako portu otwartego przez mocarstwa kolonialne w XIX wieku, pojawiły się banery w językach angielskim, rosyjskim i chińskim, które zapraszają na spotkanie.

Niektóre z zaproszonych osób, w tym Putin, prezydent Iranu Masoud Pezeshkian oraz premier Pakistanu Shehbaz Sharif, mają pozostać na paradzie wojskowej w Pekinie, gdzie chińska Partia Komunistyczna zaprezentuje swoje osiągnięcia militarne. Dodatkowo, w związku z obchodami 80-lecia zakończenia II wojny światowej, Pekin podkreśli swoją rolę w walce z Japonią jako część sił alianckich.

źródło: CNN

Wybrane dla Ciebie
Zakończone spotkanie na Kremlu. Doradca Putina zabrał głos
Zakończone spotkanie na Kremlu. Doradca Putina zabrał głos
Spotkanie delegacji USA z Putinem. Zakończono rozmowy na Kremlu
Spotkanie delegacji USA z Putinem. Zakończono rozmowy na Kremlu
Wyniki Lotto 02.12.2025 – losowania Eurojackpot, Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Wyniki Lotto 02.12.2025 – losowania Eurojackpot, Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Trump zapowiedział. "Wkrótce rozpoczynamy ataki na cele w Wenezueli"
Trump zapowiedział. "Wkrótce rozpoczynamy ataki na cele w Wenezueli"
Trump powiedział wprost. Nie będzie pomocy dla Ukrainy
Trump powiedział wprost. Nie będzie pomocy dla Ukrainy
Fala krytyki po wecie prezydenta. Szef kancelarii broni Nawrockiego
Fala krytyki po wecie prezydenta. Szef kancelarii broni Nawrockiego
Nietypowa kradzież. Mężczyzna u jubilera połknął naszyjnik Fabergé
Nietypowa kradzież. Mężczyzna u jubilera połknął naszyjnik Fabergé
"Podjął Pan decyzję". Rzecznik rządu uderza w prezydenta
"Podjął Pan decyzję". Rzecznik rządu uderza w prezydenta
Wysłannicy Trumpa rozmawiają z Putinem i Zełenskim
Wysłannicy Trumpa rozmawiają z Putinem i Zełenskim
Ukraińcy tak ocenili Zełenskiego. Są wyniki sondażu
Ukraińcy tak ocenili Zełenskiego. Są wyniki sondażu
Minister Sybiha: "Rosja nie chce pokoju"
Minister Sybiha: "Rosja nie chce pokoju"
"Boję się". Zełenski o zaangażowaniu USA w proces pokojowy
"Boję się". Zełenski o zaangażowaniu USA w proces pokojowy