“Powinniśmy się cieszyć”. Ekspert o rosyjskich manewrach “Grom”
Kmdr. por. rez. Maksymilian Dura był gościem programu "Newsroom" Wirtualnej Polski. Stwierdził, że rosyjskie ćwiczenia nuklearnego odstraszania "Grom" nie powinny nas szczególnie niepokoić. - To standardowe ćwiczenia, które realizowane są co roku. Także to nie jest tak, że dzieje się coś niezwykłego - wyjaśnił. Wojskowy stwierdził, że nawet powinniśmy się "z ich powodu trochę cieszyć". - Pamiętajmy o tym, że te ćwiczenia są bardzo kosztowne. Być może skończy się tym, że zostaną wystrzelone jakieś pociski, a to są ogromne koszty. W ten sposób Rosja pogrąża się finansowo dalej. Traci środki, które mogłaby wydać na wojnę w Ukrainie. W związku tym jest to powód do zadowolenia - wyjaśnił. Podkreślił też, że obecność Władimira Putina na manewrach jest klasyczną "propagandową ustawką". - Politycy lubią przyjeżdżać na ćwiczenia, patrzeć przez lornetkę, ale najczęściej ich pojęcie o wojsku jest niefachowe - dodał.