Powell: będzie znaczące poszerzenie NATO
Colin Powell (AFP)
Sekretarz stanu USA Colin Powell uspokajał w
piątek w Brukseli szefów dyplomacji 10 państw kandydujących do
NATO, że zacieśnienie stosunków Sojuszu z Rosją nie odbije się
ujemnie na poszerzeniu sojuszu.
Amerykańska administracja i prezydent George W. Bush liczą się ze znaczącym poszerzeniem - relacjonował wypowiedź Powella minister spraw zagranicznych Słowacji Eduard Kukan po spotkaniu sekretarza stanu USA ze swymi odpowiednikami z Albanii, Bułgarii, Chorwacji, Estonii, Litwy, Łotwy, Macedonii, Rumunii, Słowacji i Słowenii.
Chorwacja nie jest jeszcze objęta programem przygotowań do członkostwa, zaoferowanym przez NATO pozostałym dziewięciu kandydatom, ale od pewnego czasu również zabiega o członkostwo.
Następne poszerzenie NATO, które zacznie się od zaproszenia kandydata lub kandydatów do sojuszu przez szczyt w Pradze jesienią przyszłego roku, nie będzie tylko symboliczne - powtarzał słowa Powella słowacki minister. Potwierdzili to następnie dyplomaci amerykańscy i inni ministrowie z krajów kandydujących (tzw. grupy wileńskiej).
Spotkanie Powella z grupą 9 krajów Europy Środkowej i Wschodniej odbyło się niemal równocześnie z ogłoszeniem przez sekretarza generalnego NATO George`a Robertsona i szefa dyplomacji rosyjskiej Igora Iwanowa na konferencji prasowej w Kwaterze Głównej sojuszu, że NATO i Rosja postanowiły dążyć do utworzenia w przyszłym roku nowej wspólnej instytucji.
Ma ona im służyć do podejmowania wspólnych decyzji i działań w sprawach będących przedmiotem obopólnego zainteresowania. Na początku będzie to walka z terroryzmem, nierozprzestrzenianie broni masowego rażenia, zarządzanie kryzysami (operacje wojskowe, takie jak prowadzone przez NATO z udziałem Rosji na Bałkanach) itp.
Powell zapewnił nas, że ani bliższe więzi z Rosją ani walka z terroryzmem nie odbiją się ujemnie na poszerzeniu NATO - powiedział Kukan. Wyraził przekonanie, że sojusznicy zaproszą do swego grona więcej niż jedno państwo.
Według dyplomatów państw bałtyckich, przedstawiciele Waszyngtonu zapewniają ich, że ich kraje mają obecnie bardzo dobre perspektywy przystąpienia do NATO. Zdaniem dyplomatów sojuszu, przyjęta przez Rosję oferta bliższej współpracy z NATO powinna wręcz ułatwić Moskwie "przełknięcie" poszerzenia. (and)