Prośba Bidena do Izraela. Została odrzucona
Prezydent USA Joe Biden powiedział w czwartek, że zwracał się do premiera Izraela Benjamina Netanjahu o przerwę w walkach "dłuższą niż trzy dni", lecz jego prośba została odrzucona. Izrael miał zgodzić się jednak na ponawiane każdego dnia czterogodzinne pauzy.
"Zwróciłem się o przerwę dłuższą niż trzy dni" - powiedział Biden, zwracając się dziennikarzy na lotnisku przed odlotem do Illinois. Odpowiedział w ten sposób na pytanie o doniesienia mediów, że naciskał na izraelski rząd na trzydniowe wstrzymanie działań wojennych w Strefie Gazy, m.in. by pozwolić na uwolnienie zakładników i poprawienie sytuacji humanitarnej.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Pytany, czy jest sfrustrowany postawą Netanjahu, odpowiedział, że "to zajmuje trochę dłużej, niż liczyłem". Jednocześnie Biden wykluczył możliwość ogólnego zawieszenia broni w obecnym momencie.
Nowe przerwy humanitarne
Wcześniej Biały Dom ogłosił, że Izrael zgodził się na codzienne lokalne, czterogodzinne przerwy w walkach, które mają m.in. umożliwić opuszczenie terenu walk przez ludność cywilną. Według rzecznika Rady Bezpieczeństwa Narodowego Johna Kirby'ego miał to być "bezpośredni rezultat" dyplomacji prowadzonej przez Bidena.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kolejne odkrycie w Strefie Gazy. To Izrael ujawnił przy wesołym miasteczku
Jak podała telewizja Al-Dżazira, rzecznik Hamasu zaprzeczył, by doszło do porozumienia z Izraelczykami w sprawie pauz, lecz dodał, że rozmowy w tej sprawie trwają.
Źródło: PAP
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski