Poważnie chory Ukrainiec samowolnie opuścił szpital. Policja prosi o pomoc w poszukiwaniach
• We wtorek ze szpitala przy ul. Przybyszewskiego wyszedł obywatel Ukrainy Mykhaliuk Petro
• Mężczyzna jest w bardzo złym stanie i ma zaburzenia orientacji czasoprzestrzennej
• Policja obawia się o jego bezpieczeństwo
08.06.2016 | aktual.: 08.06.2016 11:47
52-letni Mykhaliuk Petro przebywał w szpitalu przy ul. Przybyszewskiego w Poznaniu z powodu złego stanu zdrowia. We wtorek, 7 czerwca, około godz. 16 wyszedł z placówki i nie wiadomo, co się z nim stało.
Zaginięcie pacjenta zgłoszono na policję. Mundurowi starają się jak najszybciej odnaleźć 52-latka, bo, jak mówią, jego życie jest zagrożone.
- Zaginiony jest w złym stanie zdrowia, posiada zaburzenia orientacji czasoprzestrzennej - wyjaśnia Dominika Bral z zespołu wielkopolskiej policji.
Opublikowano również rysopis zaginionego - ma około 170 cm wzrostu, 80 kg wagi, otyłą sylwetkę, a włosy krótkie i siwe. Charakteryzuje go również brak górnego uzębienia.
Mężczyzna w chwili zaginięcia ubrany był w koszulkę z krótkim rękawem, w szeroką kratę koloru zielono-niebiesko-czerwonego, szorty do kolan koloru czerwonego w szeroką kratę, ciemne skarpetki i klapki z tworzywa sztucznego. 52-latek na lewej ręce miał zegarek koloru złotego, a na szyi - biały wisiorek. Zaginiony może posiadać przy sobie worek plastikowy z odzieżą.
- Wszystkich, którzy mogą pomóc w ustaleniu miejsca pobytu zaginionego, prosimy o kontakt z policjantami - apeluje Dominika Bral.
Informacje można zgłaszać do najbliższej jednostki policji lub dzwoniąc pod numery czynne w godz. 6.00-22.00: 61 841 21 36/32 bądź pod numery czynne całą dobę: 61 841 21 11/12 lub 997.
Byłeś świadkiem lub uczestnikiem zdarzenia? .