Potworny smród. Działania Rosjan w Mariupolu
Koszmarne wieści płyną z Mariupola. Rosjanie wyburzają tam zniszczone ukraińskie domy. Z powodu niedziałającej kanalizacji ulice zalały ścieki. W mieście panuje potworny smród.
W okupowanym Mariupolu Rosjanie przystąpili do wyburzania na siłę domów zniszczonych ostrzałem. Ulice miasta zostały zalane ściekami z powodu niedziałającej kanalizacji - informuje serwis 24tv.ua.
Zastępca burmistrza Mariupola Petro Andryushchenko powiedział, że w rejonie ulicy Meotida ścieki zalały teren po wyburzeniu domów przez Rosjan. W innym miejscu piwnice domów po drugiej stronie ulicy są zalane fekaliami.
Straszny smród
Sytuację komplikuje fakt, że okablowanie stale się pali. Na przykład w jednym z domów trzeba zejść do piwnicy, aby naprawić okablowanie. Jednak żaden z Rosjan nie chce tego zrobić. Wszystko przez to, że piwnice w Mariupolu zamieniły się w szamba. Panuje straszny smród.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Putin ukrywa się w bunkrach? "Panicznie boi się NATO"
Ukraiński rzecznik praw człowieka Dmytro Łubinec przekazał, że rosyjskie siły okupacyjne planują rozebrać kolejnych ponad tysiąc budynków, które nie zostały do końca zniszczone podczas ataków.
Rzecznik podkreślił, że dach nad głową stracili ludzie z ponad 50 tysięcy mieszkań. Obecnie przygotowują jedzenie na dworze. "Nadchodzi zima, a im tylko obiecuje się, że wszystko będzie odbudowane. Praktyka pokazuje co innego" - czytamy.
Jak napisał Łubinec, "Mariupol to miasto, w którym Rosja złamała wszystkie normy prawa humanitarnego". "I nawet usuwanie budynków z map nie pomoże winnym uniknąć kary za swoje czyny" - zapewnił.
Co się dzieje w Mariupolu?
Ponieważ miasto od dłuższego czasu znajduje się pod okupacją, nie ma pełnych informacji o tym, co się w nim dzieje. Zdjęcia satelitarne wskazują, że pojawia się coraz więcej grobów na cmentarzu "Starokrymskim". Wszystkie groby są świeże, zatem wygląda na to, że okupanci nadal mordują miejscową ludność - wskazuje 24tv.ua.
Bądź na bieżąco z wydarzeniami w Polsce i na wojnie w Ukrainie klikając TUTAJ
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski