Potwór z Loch Ness. Nagrano niesamowity film. Autor nie mógł uwierzyć
Nie znika ekscytacja wokół potwora z jeziora Loch Ness. Właśnie wybuchła na nowo za sprawą nagrania, które trafiło do sieci. - Nie mogłem w to uwierzyć. Kilka razy przewijałem - mówi autor filmu.
Co jakiś czas pojawiają się nowe teorie wokół "potwora z Loch Ness". Zagadka od wieków jest nierozwikłana. Pierwsze wzmianki o stworze mają ponad 1300 lat. Cały czas trwają badania jeziora. Są tacy, którzy twierdzą, że "potwór" jest w rzeczywistości ogromnym sumem, inni przekonują, że mamy do czynienia z wielkim węgorzem. Według prof. Neil Gemmell z Uniwersytetu w Otago może być także jesiotrem.
Do sieci trafiło sensacyjne nagranie kajakarza, który nagrywał jezioro dronem. Po tym, jak 54-letni Richard Mavo opublikował wideo, w internecie zawrzało.
Na nagraniu widać wielki cień, który kształtem przypominał Nessi. Kajakarz początkowo tego nie zauważył, ale reakcje internautów były natychmiastowe.
"Nie mogłem w to uwierzyć. Kilka razy przewijałem materiał - mówi "Daily Mail" Richard Mavo. Dodał, że w tym miejscu nie było żadnych korzeni, powalonych drzew. Dodaje, że oczywiście może to być "gra cieni", ale niczego nie można być pewnym.
Wideo kajakarza już stało się hitem.
