Dziennikarz potwierdza. Widział ciała rosyjskich żołnierzy na ulicach

To pierwszy naoczny dowód sukcesów ukraińskich żołnierzy na froncie, w ramach trwającej od kilku dni kontrofensywy. Dziennikarz agencji Reutera był w jednej z wyzwolonych wsi, gdzie widział na ulicy ciała rosyjskich żołnierzy.

Jest pierwszy naoczny dowód sukcesów ukraińskich żołnierzy na froncie podczas kontrofensywy
Jest pierwszy naoczny dowód sukcesów ukraińskich żołnierzy na froncie podczas kontrofensywy
Źródło zdjęć: © East News | AA/ABACA

14.06.2023 | aktual.: 14.06.2023 09:57

Wieś Neskuczne w obwodzie donieckim jest jedną z pierwszych miejscowości, którą udało się odzyskać Ukrainie w ramach rozpoczętej kilka dni temu kontrofensywy. W niedzielę wkroczyły tam oddziały Ukraińskiej Armii Ochotniczej.

We wtorek Neskuczne odwiedził dziennikarz agencji Reutera. Jak relacjonuje, wieś jest opustoszała, nie ma tam żadnych mieszkańców. - Trzy dni temu wojska rosyjskie wciąż tu były. Wypędziliśmy ich z Neskucznego. Chwała Ukrainie - powiedział Artem, jeden z członków ukraińskiej jednostki obrony terytorialnej.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Reporter agencji Reutera relacjonuje, że na ulicach miejscowości widział trzy ciała rosyjskich żołnierzy. Jeden z nich leżał obok opuszczonego rosyjskiego pojazdu wojskowego. Ukraiński żołnierz powiedział, że towarzysze zabitego "początkowo próbowali go ewakuować, ale potem porzucili go i uciekli".

Szef NATO: Ukraina czyni postępy

Pomoc wojskowa państw NATO dla Ukrainy robi różnicę na polu bitwy, bo Ukraińcy posuwają się naprzód i zdobywają teren dotychczas zajmowany przez Rosjan - powiedział we wtorek w Waszyngtonie sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg podczas spotkania z sekretarzem stanu USA Antonym Blinkenem.

Stoltenberg dodał, że im więcej ziem wyzwolą Ukraińcy, tym mocniejszą będą mieli pozycję przy stole negocjacyjnym i "tym bardziej prawdopodobne, że Putin zrozumie, że nie wygra tej wojny".

Nowa mobilizacja w Rosji? Deklaracja Putina

Władimir Putin podczas wtorkowej konferencji z rosyjskimi dziennikarzami i blogerami militarnymi był pytany to, czy Rosja znowu będzie przeprowadzać nową mobilizację. We wrześniu ubiegłego roku do służby w armii wezwano 300 tys. rezerwistów. Reuters przypomina, że co najmniej drugie tyle Rosjan wówczas uciekło z kraju, obawiając się wysłania na front.

Według oficjalnych deklaracji nowej mobilizacji nie będzie. - Dzisiaj nie ma takiej potrzeby - powiedział Putin.

Czytaj także:

Źródło: Reuters

Wybrane dla Ciebie