Potężne burze i ulewy wywołały powódź. Kryzysowa sytuacja w Parku Yellowstone w USA
Ulewne deszcze oraz burze występujące w ostatnich dniach nad Parku Yellowstone, spowodowały ogromne zniszczenia. Pojawiły się lawiny błotne, powodzie oraz podmycia mostów przez wezbrane wody rzek. Parker Manning z Terre Haute w stanie Indiana, posiadający domek letniskowy niedaleko parku, mógł z bliska obserwować podnoszącą się wodę rzeki, która niosła ze sobą zniszczenie. Opublikował nagranie, na którym udało mu się uchwycić moment porwania domu przez rwący nurt rzeki, który stał blisko brzegu. Sytuacja miała miejsce w poniedziałek 13 czerwca. Dom dosłownie popłynął w całości wraz z nurtem. – To były szokujące widoki. Widziałem całe, ogromne drzewa płynące w dół rzeki. Również części budynków, a nawet całe budynki! - powiedział Manning agencji informacyjnej The Associated Press. Park został zamknięty dla odwiedzających do odwołania, mimo że właśnie teraz zaczął się sezon turystyczny. Największe szkody wystąpiły w północnej części parku oraz w miejscowościach położonych tuż obok Yellowstone w południowej Montanie. Cooke City również zostało odcięte przez wody powodziowe, a ewakuacje ogłoszono również dla mieszkańców Livingston. Powódź odcięła dostęp drogowy do Gardiner w Montanie. Jest to miasteczko liczące ok. 900 mieszkańców, położone w pobliżu zbiegu rzek Yellowstone i Gardner, tuż przy ruchliwym, północnym wejściu do Yellowstone. Urzędnicy obliczają straty spowodowane przez burze i ulewy. Na pewno minie sporo czasu, zanim Park Yellowstone będzie znowu dostępny dla turystów.