Potężna seria eksplozji na Krymie. Odwet za rosyjski atak na Charków
Seria zmasowanych ataków na okupowany Krym. Siły Ukraińskie przeprowadziły uderzenia na wojskową infrastrukturę w ramach odwetu za ostatnie ostrzelanie Charkowa przez Rosjan. Pierwsze rakiety dotarły na półwysep już wieczorem, gdy Rosjanie przygotowywali się do snu. Na platformie X pojawiły się nagrania mieszkańców, którzy nie kryli swojego przerażenia, gdy to wszystko nagrywali. Na udostępnionych materiałach można usłyszeć krzyk i pisk, a także przerażenie w głosie jednej z kobiet gdy krzyczy "spadło na centrum, na centrum spadło". Niewykluczone, że mogła być to rakieta, która została strącona przez obronę przeciwlotniczą. Eksplozje było słychać w wielu miastach m.in w Sewastopolu, Eupatorii, Symferopolu, Ałuszcie, Jałcie i Dżankoju. Portal RBC-Ukraine informuje, że jedna z rakiet trafiła w jednostkę wojskową Federalnej Służby Bezpieczeństwa. Trafiony miał zostać również budynek straży przybrzeżnej w miejscowości Perewalne. Szef okupacyjnych władz Krymu, Siergiej Aksjonow poinformował, że w wyniku ataku zginęły dwie osoby. Prawdopodobnie byli to cywile. Jednocześnie zaapelował do mieszkańców półwyspu o zachowanie spokoju.