Poszukiwania Michała Kuczmierowskiego. Jest decyzja prokuratury
Prokurator wydał dziś postanowienie o poszukiwaniu listem gończym Michała Kuczmierowskiego, byłego prezesa Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych.
26.08.2024 | aktual.: 26.08.2024 16:26
W toku śledztwa dotyczącego nieprawidłowości w Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych prokurator sporządził postanowienia o przedstawieniu zarzutów wobec dwóch kolejnych osób. Wobec Michała Kuczmierowskiego sąd zastosował tymczasowe aresztowanie.
- List gończy jest szczególnym sposobem poszukiwania podejrzanego. List gończy ma na celu ujawnienie miejsca pobytu i zatrzymanie podejrzanego, wobec którego sąd zadecydował o tymczasowym aresztowaniu. W tym przypadku poszukiwania zostały zarządzone w skali całego kraju. Na razie nie ma poszukiwań międzynarodowych - mówi WP Przemysław Nowak, rzecznik Prokuratury Krajowej.
W czwartek były premier Mateusz Morawiecki stwierdził na X, że to "kolejny akt perfidnej politycznej zemsty bandy Donalda Tuska", której ofiarą padł były prezes Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych Michał Kuczmierowski". "Jestem w pełni przekonany o uczciwości Michała Kuczmierowskiego, co z pewnością udowodni w toku procesu" - przekonywał Morawiecki.
Śledztwo w sprawie nieprawidłowości w RARS wszczęła 1 grudnia 2023 r. Prokuratura Regionalna w Warszawie. W kwietniu 2024 r. sprawę przejął Śląski Wydział Zamiejscowy Departamentu do spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji PK w Katowicach.
Przedmiot śledztwa dotyczy między innymi dopuszczenia się od 23 lutego 2021 r. do 27 listopada 2023 r. w Warszawie w celu osiągnięcia korzyści majątkowej przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków przez pracowników RARS podczas organizowania i procedowania zakupu towarów, a tym samym działania na szkodę interesu publicznego.
Podstawą wszczęcia śledztwa były zgromadzone przez Centralne Biuro Antykorupcyjne materiały o charakterze niejawnym oraz dwa zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa złożone przez Generalnego Inspektora Informacji Finansowej. Na dalszym etapie śledztwa GIIF złożył dwa kolejne zawiadomienia o podejrzeniu "prania brudnych pieniędzy".
Zobacz także
Kolejne zatrzymania
Na początku lipca do sprawy została zatrzymana była już dyrektor Biura Zakupów RARS, Justyna G. Wobec podejrzanej sąd zastosował tymczasowy areszt na okres 2 miesięcy.
"Za aferę z wyprowadzaniem milionów z Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych (RARS) prokuratura obwinia ludzi Mateusza Morawieckiego, ściągniętych z sektora bankowego" - podał wówczas Onet, podkreślając, że Justyna G. do RARS przyszła z PKO BP.
Portal ustalił m.in, że zlecenie z RARS na dostarczenie prądotwórczych agregatów dla Ukrainy otrzymał twórca odzieżowej marki Red is Bad Paweł Szopa i eventowa agencja StoPro, która w 2019 r. pracowała przy kampanii wyborczej Mateusza Morawieckiego, później na rzecz walczącego o mandat poselski prezesa Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych Michała Kuczmierowskiego. Agregaty, na których zakup agencja przekazała spółce prawie 92 mln zł, nigdy jednak do Ukrainy nie trafiły. "Były za to rozdawane w ramach ubiegłorocznej kampanii Prawa i Sprawiedliwości" - podano.