Poszukiwania Iwony Wieczorek. Są sprawy, które śledczy trzymają w tajemnicy
Od lat prowadzone jest śledztwo w sprawie jednego z najgłośniejszych i najbardziej tajemniczych w Polsce zaginięć. 19-letnia wówczas Iwona Wieczorek przepadła bez wieści w nocy z 16 na 17 lipca 2010 roku. Od tego czasu przeprowadzonych zostało wiele działań zmierzających do rozpracowania tej zagadki. Prokuratura nie ujawnia, ile pieniędzy wydano, próbując dojść do prawdy.
Sprawą zaginionej nastolatki interesuje się cała Polska. Iwona Wieczorek dosłownie zniknęła bez śladu. Widać ją na nagraniu z monitoringu przy plaży w Gdańsku Jelitkowie, potem nie uchwyciła jej już żadna kamera.
Aby ją odszukać, służby przekopywały plażę, przeprowadzane były eksperymenty i wizje lokalne, śledczy przesłuchiwali setki osób. Sprawy wokół śledztwa przypomina "Gazeta Wyborcza", zastanawiając się, czy działania prokuratury okażą się jeszcze kiedyś skuteczne.
Od marca 2019 roku sprawę zaginięcia 19-letniej Iwony Wieczorek prowadzi małopolski wydział Prokuratury Krajowej, którego kierownictwo stosuje kontrowersyjne metody śledcze. Prokurator Piotr Krupiński rozwiązał ostatnio między innymi zagadkę zaginięcia studentki Katarzyny Z., której ciało pozbawione zostało skóry.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Pogrzeb Jerzego Stuhra. Tłumy w Krakowie pożegnały wielkiego aktora
Przed miesiącem śledczy ogłosili przełom - opublikowano zdjęcie białego fiata cinquecento. Teraz samochodu szuka cały internet.
Sprawa zaginionej Iwony Wieczorek. Są tajemnice, których prokuratorzy nie ujawniają
Policja podała, że pojazd ten jechał 17 lipca 2010 roku o godzinie 5.07 w Gdańsku ulicą Pomorską, w rejonie Parku Reagana. Nie wiadomo jednak, jaki związek ze sprawą może mieć to auto.
Jak przypomina gazeta, kolejne spiskowe teorie w sprawie śmierci Iwony Wieczorek ekscytują media każdego roku. Mnożą się spiskowe teorie. Pojawiają się też głosy, że Iwona żyje.
Zebrano już 24 tomy akt, a prokurator Krupiński dokłada kolejne. Przekopanie plaży, wysłanie nurka do kanału przy budynku kontrowersyjnej Zatoki Sztuki - to kolejne próby rozpracowania tajemnicy sprzed 14 lat.
"GW" zauważa, że bilans prowadzonego śledztwa prokuratora Krupińskiego, to - jak do tej pory - postawienie zarzutów Pawłowi P., byłemu chłopakowi Iwony Wieczorek. Zarzuty dotyczą posiadania nieznacznej ilości narkotyków oraz utrudnianie śledztwa w sprawie Iwony. Miał usuwać dane z komputera dziewczyny w jej mieszkaniu.
Przeczytaj również: Odnalazł trzecią córkę Putina. Dziennikarz jest poszukiwany
Prokuratura Krajowa, zarówno obecnie, jak i za rządów PiS, nie odpowiada na żadne pytania dotyczące śledztwa w sprawie Iwony Wieczorek. Nie dzieli się z mediami hipotezami, ich eliminacją czy wynikami zleconych badań.
Kryje także skrupulatnie największą tajemnicę śledztwa - sprawę kosztów. Rzecznik Prokuratury Krajowej w rozmowie z "Wyborczą" przyznał, że taka informacja powinna zostać udzielona, bo chodzi o publiczne pieniądze.
Źródło: "Gazeta Wyborcza"