Posiedzenie komisji ds. PKN Orlen zamknięte dla dziennikarzy
W jednej z największych sal warszawskiego sądu przy Al. Solidarności rozpoczęło się po godz. 9. posiedzenie sejmowej komisji śledczej ds. PKN Orlen. Jest ono zamknięte dla dziennikarzy. Komisja ma przesłuchiwać przebywającego od września ubiegłego roku w areszcie lobbystę i biznesmena Marka D.
05.03.2005 09:25
Pełnomocnik Marka D. mec. Piotr Kruszyński nie potwierdził w rozmowie z dziennikarzami wcześniejszych doniesień niektórych mediów, że jego klient nie będzie odpowiadał na pytania posłów - członków komisji. Podkreślił jednak, że D., jako podejrzany w procesie karnym, ma prawo do obrony i zamierza z niej skorzystać. Powiedział, że Marek D. wygłosi krótkie oświadczenie.
Przed rozpoczęciem obrad komisji, jej przewodniczący Józef Gruszka (PSL) powiedział reporterom, że członkowie komisji nie chcą ograniczyć się tylko do wysłuchania oświadczenia Marka D.; chcą zadawać mu pytania.
Posłowie wezwali D. w związku z tym, że jego nazwisko pojawiło się w odtajnionej notatce Agencji Wywiadu na temat wiedeńskiego spotkania Jana Kulczyka z Władimirem Ałganowem. Według notatki, Marek D., prowadzący interesy m.in. w Rosji, negocjował z Kulczykiem możliwość odkupienia posiadanych przez niego akcji PKN Orlen.
"Początkowo J. Kulczyk miał żądać 100 mln USD, lecz po rozmowach stanęło na 30 mln USD, przy zastrzeżeniu, by kwota ta została przelana w całości na wskazane przez J. Kulczyka konto" - czytamy w notatce.
Sam Kulczyk zeznając przed komisją powiedział, że nie ma pojęcia, skąd w notatce znalazł się wątek negocjacji z Markiem D. Nie znam Marka D., nigdy nie prowadziłem z nim rozmów - mówił.
Posłowie będą pytać D. też o kontakty z politykami, którzy pomagali mu w prowadzeniu działalności. Jak zauważył jeden z posłów z komisji Konstanty Miodowicz (PO), Marek D. ma wiedzę na temat "przecinania się tego, co polityczne, z tym, co związane jest z działalnością gospodarczą i co jest obciążone zjawiskami korupcyjnymi".
Nad bezpieczeństwem w sali, w której zebrała się komisja, czuwają uzbrojeni funkcjonariusze Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego i brygady antyterrorystycznej.