Ostra reakcja po aferze ws. willi. "Władza zgubiła moralność"
Część polityków PiS lekceważy aferę wokół nieruchomości, które związane z PiS organizacje pozyskały dzięki ministrowi Przemysławowi Czarnkowi. - To jest bardzo ciekawe, jeżeli chodzi o argumenty posłów PiS-u. W 2015r. ci ludzie mieli na ustach ciekawe hasła: wystarczy nie kraść, uczciwość, dekalog, chrześcijaństwo. Dziś mówią, że ta afera nie wyjdzie poza nasz (opozycyjny - red.) elektorat. To znaczy, że ta władza po drodze zgubiła całą moralność, o której mówiła. Wtedy, kiedy chciała władzy, te hasła były szlachetne. W praniu to nie miało nic wspólnego z rzeczywistością. Ta tępa propaganda próbuje ludzi oszukać. To nie jest wina wyborców, to wina rządu, który okłamuje ludzi. Jest w Polsce ogromna część społeczeństwa, która ma dostęp tylko do TVP. Usłyszy tam, że rząd jest świetny, opozycja zła oraz "fur Deutschland". To nie ma nic wspólnego z hasłami, z którymi szli do wyborów. Jeżeli płynie odrobina nadziei z tego, co się wydarzyło to jest to, że ilość kradzieży jest taka - bo oni już wynoszą te pieniądze wiadrami - że szykują się do ewakuacji - komentował w programie "Tłit" poseł PO Cezary Tomczyk.