Poseł PiS lobbował ws. prywatnej kliniki? Prokuratura wszczęła śledztwo
Prokuratura Rejonowa w Tarnowie wszczęła śledztwo ws. lobbowania na rzecz Polsko-Amerykańskich Klinik Serca w Starachowicach przez posła PiS Krzysztofa Lipca. - Liczę na rzetelne i dogłębne wyjaśnienie sprawy, bo postawa posła Lipca w tym przypadku jest co najmniej zastanawiająca – komentuje sprawę w rozmowie z echodnia.eu prezes Polskiego Stronnictwa Ludowego Adam Jarubas.
Śledczy badają, czy to prawda, że świętokrzyski poseł i prezes regionalnej organizacji Prawa i Sprawiedliwości Krzysztof Lipiec namawiał dyrektora powiatowego szpitala Grzegorza Fitasa na podpisanie umowy dotyczącej świadczenia usług medycznych z prywatnymi Polsko-Amerykańskimi Klinikami Serca.
Sprawa ciągnie się od kilku miesiecy i jest określana jako "trzecia afera starachowicka".
"Nie prowadziłem działań zmierzających do zawierania przez szpital powiatowy jakichkolwiek umów. Pan Fitas źle ocenia sytuację, stąd wynikają jego słowa, które stają w sprzeczności ze stanem faktycznym" - stwierdził Krzysztof Lipiec, gdy Fitas postanowił wysłać w tej sprawie list do prezesa PiS-u Jarosława Kaczyńskiego.
Poseł uznał to za pomówienie - sprawą zajmuje się również tarnowska prokuratura. Sprawy śledztwa ws. lobbowania poseł nie chciał w rozmowie z echodnia.eu skomentować.
#
- Co za ironia losu, że naczelny oskarżyciel wśród świętokrzyskich działaczy Prawa i Sprawiedliwości sam stał się obiektem zainteresowania prokuratury. Liczę na rzetelne i dogłębne wyjaśnienie sprawy, bo postawa posła Lipca w tym przypadku jest co najmniej zastanawiająca – powiedział w rozmowie z echodnia.eu Adam Jarubas, prezes Polskiego Stronnictwa Ludowego w województwie świętokrzyskim.
Naciski ze strony posła Lipca miały spotkać się z negatywną reakcją byłego starosty Dariusza Dąbrowskiego z PSL-u. Ten został jednak na początku roku odwołany, a na czele nowej koalicji stanęło PiS z Danutą Krępą w roli nowego starosty.
Jak opisuje echodnia.eu, Krępa miała ponawiać naciski Lipca i prosić Fitasa o nawiązanie współpracy z Polsko-Amerykańskimi Klinikami Serca. Zarówno starosta, jak i klinika twierdzą, że taka sytuacja nie miała miejsca.
Czy tak było, zbadają śledczy z tarnowskiej prokuratury, Poczatkowo sprawa trafiła do Wydział do walki z Przestępczością Gospodarczą Komendy Powiatowej Policji w Starachowicach, ale prokuratorzy ze Starachowic poprosili o przeniesienie postępowania poza okręg kielecki.
Źródło: echodnia.eu