Pościg ulicami Trzebini. Policjanci usłyszeli: "żona rodzi"

Wszystko działo się w czwartek tuż przed północą. Było ciemno, zimno, padał deszcz. Policjanci z Chrzanowa pełnili służbę w patrolu drogowym w Trzebini. Tuż przed północą zauważyli brawurowo jadący samochód. Ruszyli więc w pościg. Kiedy zatrzymali pirata, usłyszeli od kierowcy słowa, które sprawiły, że rzucili się do radiowozu i włączyli sygnały. Tak, w asyście policji, "pirat drogowy" dotarł do szpitala.

Pościg ulicami Trzebini. Policjanci usłyszeli: "żona rodzi"
Źródło zdjęć: © Policja
Bartosz Lewicki

Patrol stanowili dwaj policjanci z komendy powiatowej policji w Chrzanowie - mł. asp. Jan Brzeźniak i sierż. sztab. Marcin Turek, który próbowali zatrzymać Kię Ceed, której kierowca nie stosował się do przepisów. Po krótkim pościgu zatrzymali kierującego - mieszkańca Lgoty. - Żona rodzi - wyjaśnił roztrzęsiony kierowca. Rzeczywiście, pasażerką samochodu była jego ciężarna żona.

Policjanci bez wahania udzielili asysty. Ruszyli przodem na sygnałach. Kobieta na czas dotarła do szpitala.

Relacjonując całe zdarzenie na stronie internetowej KPP Chrzanów policjanci nie zapomnieli złożyć kobiecie i jej potomstwu życzeń zdrowia. "Cieszymy się, że mogliśmy pomóc" - piszą.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (161)