Porywacze uwolnili pracownice organizacji humanitarnej
Sudańscy porywacze poinformowali o uwolnieniu dwóch cudzoziemskich pracownic francuskiej organizacji humanitarnej, uprowadzonych ponad trzy tygodnie temu w Darfurze.
29.04.2009 | aktual.: 29.04.2009 19:27
Kanadyjka Stephanie Joidon i Francuzka Claire Dubois z organizacji Aide Medicale Internationale zostały porwane ze swego mieszkania w miejscowości Ed el Fursan w południowym Darfurze.
- Uwolniliśmy je przed 10 minutami. Przekazaliśmy zakładniczki przywódcy plemienia Bani-Halba i burmistrzowi Ed el Fursan - powiedział przez telefon satelitarny agencji Reutera jeden z porywaczy.
Kobiety zostały przekazane do jednemu z przywódców plemiennych w Darfurze.
Sudańscy porywacze, przedstawiający się jako Orły Wolności Afryki, grozili zabiciem kobiet, jeśli Francja nie wznowi procesu członków organizacji "Arche de Zoe", skazanych w Czadzie za próbę wywiezienia dzieci do Europy.
W 2007 roku sześciu członków francuskiej organizacji humanitarnej "Arche de Zoe" zostało skazanych na osiem lat więzienia i wielomilionowe odszkodowanie za "próbę uprowadzenia" z Czadu do Europy 103 dzieci. Zostali następnie ułaskawieni przez prezydenta Czadu.
Członkowie "Arche de Zoe" byli oskarżeni o to, że usiłowali uprowadzić dzieci przedstawiane jako sieroty z Darfuru - ogarniętej konfliktem sudańskiej prowincji graniczącej z Czadem. Wszyscy oskarżeni zaprzeczyli zarzutom i twierdzili, że próbowali chronić dzieci przed koszmarem wojny domowej i zapewnić im rodziny zastępcze.