Poruszające przemówienie Donalda Tuska w Gdańsku. Tomasz Siemoniak komentuje
- Dla mnie to był naturalny głos Donalda Tuska, a nie polityczny. Doskonale znał Pawła Adamowicza, przyjaźnił się z nim. Widywałem ich razem, byli blisko ze sobą, współpracowali. Przyleciał z Brukseli i powiedział to od serca. Nie padły żadne nazwy partii, ruchów politycznych. To głos kogoś zdruzgotanego po stracie przyjaciela - komentował Tomasz Siemoniak (PO) w programie "Tłit". To reakcja na przemówienie Donalda Tuska po śmierci prezydenta Gdańska. Szef Rady Europejskiej deklarował: "Obronimy Gdańsk, Polskę i Europę przed nienawiścią i pogardą".