Od początku tygodnia na profilu na Facebooku Instytutu Filologii Polskiej Uniwersytetu Wrocławskiego zaczęły pojawiać się filmy o charakterze pornograficznym. W opisie jest z kolei link do grupy, która reklamuje się transmitowaniem na żywo podobnych treści.
Jak wskazuje "Gazeta Wyborcza", tuż przed sesją egzaminacyjną zniknęły wszystkie ogłoszenia dla studentów. Ostatni tego typu post pochodzi z 2021 roku.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Cofał na trasie S19 pod Lublinem. Ukrainiec stworzył wielkie zagrożenie
Uczelnia jest bezradna
Uczelnia przekazała, że wie o problemie, ale na razie jest bezradna. Rzeczniczka uniwersytetu Katarzyna Górowicz-Maćkiewicz przekazała "Gazecie Wyborczej", że "ktoś się podszywa pod UWR" i wyrządza "szkodę wizerunkową i potencjalnie majątkową".
Uniwersytet skierował zawiadomienie do Facebooka oraz zgłosił sprawę do prokuratury. Rzeczniczka podkreśla jednocześnie, że profil nie jest oficjalnym kanałem komunikacji Uniwersytetu Wrocławskiego.
Czytaj więcej: