Klęska Szojgu, a miał być sukces. Prigożyn też dołożył swoje

Krwawy bilans strat armii Putina podczas walk w Bachmucie zdominował debatę wśród prokremlowskich komentatorów w Rosji - zauważa w nowym raporcie Instytut Badań nad Wojną. To oznacza klęskę propagandową Moskwy "na własnym podwórku".

Rosja. Zamiast pochwał i sukcesu, liczenie zabitych
Rosja. Zamiast pochwał i sukcesu, liczenie zabitych
Źródło zdjęć: © East News, Twitter
Arkadiusz Jastrzębski

Reakcja rosyjskiej opinii publicznej na ogłoszenie przejęcia Bachmutu skupiła się na wielkości strat armii Putina, przypisywaniu odpowiedzialności za ten fakt i na spekulowaniu na temat związanych z tym kosztów. To pozbawia rosyjski resort obrony możliwości wykorzystania zdobycia miasta w swojej propagandzie - wynika z nowego raportu amerykańskiego Instytutu Badań nad Wojną.

Porażka Szojgu. Prigożyn też dołożył swoje

"Te tematy nasyciły prowojenną przestrzeń informacyjną w Rosji i zagłuszają wszelkie pozostałe efekty informacyjne" - stwierdza ISW.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Analitycy think tanku uważają również, że szef najemników z grupy Wagnera, Jewgienij Prigożyn, wykorzystuje sytuację w Bachmucie do nowych oskarżeń wobec wojskowych elit z Moskwy i do wyolbrzymiania swoich osiągnięć.

"Makabryczny sposób, by przypisać sobie zasługi"

W opublikowanym w środę nagraniu Prigożyn ostro krytykował też rosyjskie ministerstwo obrony i dowódców, twierdząc, że rosyjska inwazja nie osiągnęła swoich celów demilitaryzacji Ukrainy i ostrzegł, że Rosji grozi rewolucja.

Oceniając tę wypowiedź. rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego John Kirby stwierdził, że nie chce wchodzić w motywacje, jakie kierują oligarchą nazywanym "kucharzem Putina", lecz zaznaczył, że od dawna publicznie gani on rosyjski resort obrony.

- Myślę, że może to być jego makabryczny sposób, by przypisać sobie zasługi i jednocześnie publicznie upokorzyć ministerstwo - powiedział Kirby, zastrzegając, że są to jedynie jego spekulacje.

Źródła: ISW, CNN, PAP

Wybrane dla Ciebie