Bunt w armii Putina. Dowództwo uciekło z Chersonia
Rosyjskie plany wobec obwodu chersońskiego nie zostały osiągnięte. Teraz większość dowództwa wojsk rosyjskich opuściła Chersoń. "Wróg nie ma ani jednej bezpiecznej drogi logistycznej" - przekazał wiceprzewodniczący rady obwodowej miasta Jurij Sobolewski.
Ukraiński urzędnik przekazał w niedzielę w mediach społecznościowych, że rosyjskie dowództwo wojskowe opuściło Chersoń.
- Mogę to potwierdzić. Rzeczywiście, dziś wróg nie ma ani jednej bezpiecznej drogi logistycznej, która zaspokoiłaby jego potrzeby wojskowe, konkretnie dla zaopatrzenia grupy wojskowej, która znajduje się w pobliżu Chersonia - wskazał Sobolewski.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: Ukraina dostanie drony Gray Eagle? "To decyzja polityczna"
Rosyjskie dowództwo opuściło Chersoń
Wiceprzewodniczący rady obwodowej Chersonia podkreślił, że wszystkie główne drogi są pod kontrolą ogniową sił zbrojnych Ukrainy. - Być może to był główny powód, dla którego dowództwo wojskowe Rosjan naprawdę opuściło Chersoń - oświadczył Jurij Sobolewski.
Jego zdaniem morale wojsk rosyjskich są teraz bardzo złe, ponieważ wszystkie plany Rosjan wobec obwodu chersońskiego zawiodły.
Rosyjscy żołnierze nie myślą strategicznie
Ekspert wojskowy Petro Czernik przekazał w rozmowie z portalem Kanał24, że okupanci w ogóle nie myślą strategicznie. Jego zdaniem działania rosyjskich żołnierzy są chaotyczne i czasem wymykają się logicznej analizie.
W ocenie Czernika jedyne, do czego jest zdolna Rosja, to terroryzować Ukrainę ogniem artyleryjskim i uderzeniami rakietowymi. Ekspert dodał, że sytuacja jest zupełnie inna wśród żołnierzy ukraińskich. Ci starannie dobierają każdy krok.
Źródło: PAP, Kanał24