Porażająca buta Kremla. Ławrow poucza USA
Przedstawiciele Kremla wciąż zaskakują poziomem swojej buty i arogancji. W poniedziałek jej pokaz dał szef rosyjskiej dyplomacji. Siergiej Ławrow zaczął pouczać Stany Zjednoczone, kłamliwie zarzucając władzom w Waszyngtonie "przekroczenie wszelkich granic przyzwoitości".
Wiele informacji, które przekazują rosyjskie media i przedstawiciele władzy, prawdopodobnie nie jest prawdziwych. Takie doniesienia mogą być elementem wojny informacyjnej ze strony Federacji Rosyjskiej.
- Po Stanach Zjednoczonych możemy spodziewać się wszystkiego. W dążeniu do potwierdzenia swojej hegemonii, Amerykanie przekroczyli wszelkie granice dyplomatycznej, etycznej czy jakiejkolwiek innej przyzwoitości - stwierdził Ławrow w rozmowie z rosyjską telewizją państwową.
Minister jednocześnie zachwalał Chiny. Nawiązując do ubiegłotygodniowej wizyty w Moskwie Xi Jinpinga Ławrow ocenił, że władze w Pekinie nie podejmują pochopnie decyzji, tylko opierają je na dogłębnej analizie. - Wyciągają dzięki temu naprawdę odkrywcze wnioski - dodał.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Ławrow zapomniał, że to nie Rosja. Sala ryknęła śmiechem
Propagandowe wypowiedzi Ławrowa znajdują słuchaczy już tylko w samej Rosji. Współpracownik Putina boleśnie przekonał się o tym podczas spotkania ministrów spraw zagranicznych G20, które na początku marca odbyło się w indyjskim Delhi.
"Wojna, którą próbujemy powstrzymać i która została rozpętana przeciwko nam przy wykorzystaniu ludności Ukrainy..." - stwierdził Ławrow podczas swojego wystąpienia. Nie skończył zdania bo publiczność na te słowa wybucha śmiechem.
Źródło: twitter.com/mfa_russia
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski