Poparzona domaga się 100 tys. zł.
100 tys. zł. domaga się Krystyna N. od Białostockiego Ośrodka Onkologicznego za poparzenie skóry w trakcie leczenia. Proces w tej sprawie rozpoczął się we wtorek przed Sądem Okręgowym w Białymstoku.
Krystyna N. jest jedną z 5 kobiet, które w lutym tego roku uległy poparzeniu na skutek awarii aparatu do naświetlań. Rany pacjentek goją do dziś. Cztery z nich leczone są w Instytucie Medycyny Morskiej i Tropikalnej w Gdyni, natomiast jedna w Instytucie Onkologii w Warszawie.
Krystyna N. domaga się 100 tys. zł. z możliwością rozszerzenia żądania; nie wiadomo bowiem, jakie jeszcze czekają ją cierpienia - powiedział mecenas Mikołaj Zdasiuk.
Szpital Onkologiczny domaga się natomiast oddalenia powództwa lub zawieszenia do czasu zakończenia dochodzenia przez prokuraturę. Dotychczas prokurator przedstawił zarzut narażenia kobiet na utratę zdrowia jednej osobie. (jd)