SpołeczeństwoPonad pięć tysięcy zniczy zapłonie na Kresach

Ponad pięć tysięcy zniczy zapłonie na Kresach

Ponad pięć tysięcy zniczy zebrano w tym roku w ramach prowadzonej w śląskich miastach akcji "Podaruj znicz na Kresy". Wszystkie zostaną przewiezione wyruszającym z Bytomia transportem, by 1 listopada zapłonąć na opuszczonych polskich grobach na Kresach.

Ponad pięć tysięcy zniczy zapłonie na Kresach
Źródło zdjęć: © AFP | Genya Savilov

27.10.2010 | aktual.: 27.10.2010 15:58

Akcję od czterech lat prowadzi śląskie koło Stowarzyszenia Przyjaciół Ziemi Drohobyckiej. Jak powiedziała jej koordynatorka Alicja Brzan-Kloś, opłacony przez Senat transport 3,5 tys. zebranych zniczy pojedzie do Drohobycza, Borysławia, Truskawca i Medenic. Już wcześniej 1,5 tys. lampek od prywatnego sponsora trafiło do Stryja.

Jak przypomniała koordynatorka, inspiracją akcji zbierania zniczy były prowadzone latem 2007 r. przez polskich i ukraińskich wolontariuszy porządki na zaniedbanym cmentarzu w Drohobyczu. Gdy spod zarośli i śmieci wyłoniły się stare groby, uczestnicy sprzątania pomyśleli, że 1 listopada powinny palić się tam znicze.

- Od tego czasu udało się zebrać łącznie kilkanaście tysięcy zniczy, które zapłonęły na opuszczonych polskich grobach wielu zapomnianych, zaniedbanych cmentarzy znajdujących się w rejonie Drohobycza, Borysławia, Truskawca i Medenic czy polskich wsi Łanowice i Biskowice w okolicach Sambora na Ukrainie" - zaznaczyła Brzan-Kloś.

W tegorocznej akcji uczestniczyły szkoły z Bytomia, Katowic, Zabrza i Tarnowskich Gór, a także przedszkola, inne instytucje, pojedyncze osoby i społeczności kresowiaków z regionu, m.in. Towarzystwo Miłośników Lwowa. Według organizatorów, w zbiórkę angażują się też prywatne osoby, w tym młodzież - często zainspirowana lekcjami i filmami o Kresach.

- W tym roku wiele osób przynosiło nam też znicze do biura stowarzyszenia na bytomskim rynku. Razem ze zniczami jadą wiązanki ufundowane przez organizacje patriotyczne i władze Bytomia. Fundacja Elementarz przekazała natomiast dzieciom z Drohobycza i Stryja 600 zestawów książek i ćwiczeń do nauki języka polskiego - zaznaczyła Brzan-Kloś.

Członkowie Stowarzyszenia przypominają, że żyjący na Kresach Polacy nie stanowią klasycznej Polonii, bowiem nie wyjechali, a pozostali u siebie po zmianie granic w 1945 r. Jeszcze częściej w Polsce zapomina się, że na Wschodzie pozostały szczątki przodków wielu polskich rodzin, a duża część zachowanych grobów nie ma należytej opieki.

Oprócz jesiennej akcji pod hasłem "Podaruj znicz na Kresy" śląskie koło Stowarzyszenia Przyjaciół Ziemi Drohobyckiej co roku organizuje także dwie inne zbiórki. Są to: "Świąteczna paczka dla Polaków na Wschodzie" i "Wiosna w naszych sercach", w ramach której zbierane są pomoce dla dzieci uczących się języka polskiego na Ukrainie.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Zobacz także
Komentarze (0)