Ponad 1200 zabitych lub zaginionych po przejściu Duriana
Ponad 1250 ludzi poniosło śmierć lub
zaginęło wskutek ogromnych lawin błotnych i innych kataklizmów
wywołanych w ubiegłym tygodniu przez tajfun Durian na wschodzie
Filipin - wynika z opublikowanego we wtorek bilansu miejscowej
obrony cywilnej.
Według tego źródła, potwierdzono śmierć 526 osób, a 740 jest zaginionych. Kolejnych tysiąc Filipińczyków odniosło obrażenia. Żywioł zniszczył ok. 230 tys. domów.
Ponad 4,5 miliona mieszkańców półwyspu Bicol na wschodzie Filipin nadal nie ma prądu.
Straty szacuje się na 1,2 mld peso (ponad 24 mln dolarów).
Do wschodnich Filipin zaczęła napływać międzynarodowa pomoc. Jednak dostęp do wielu miejsc jest utrudniony ze względu na podtopienia i powstałe osuwiska.
Do głównego miasta zniszczonego regionu, Legazpi na wyspie Luzon, przybyły o świcie we wtorek dwa indonezyjskie samoloty Hercules C-130 wypełnione dwoma tonami leków i żywnością. Ekipa hiszpańskich strażaków zainstalowała w pobliżu miasta szpital polowy.
Durian uderzył w południowe wybrzeża Wietnamu, gdzie przyczynił się do śmierci już ok. 30 osób.
