Jordania - 300 mln dol.
Rządzona przez dynastię Haszymidów Jordania jest jednym z najstabilniejszych państw regionu i bliskim sojusznikiem Stanów Zjednoczonych, które ochoczo korzystają z jordańskich instalacji militarnych. Oczywiście ma to swoją cenę, bo w ramach wsparcia stabilności monarchii Waszyngton co roku przekazuje jej grube miliony dolarów.
Podobnie jak Egipt, Jordania znalazła się na liście głównych sojuszników USA spoza NATO po podpisaniu porozumienia pokojowego z Izraelem w 1994 roku. Za dolary płynące zza oceanu Amman modernizuje swoje siły zbrojne. Stosunkowo niewielkie królestwo ma np. pokaźną flotę myśliwców F-16. A w ostatnich latach Jordania kupiła w USA m.in. śmigłowce Blackhawk, nowoczesne pociski powietrze-powietrze AIM-120 AMRAAM, pociski przeciwpancerne Hellfire i Javelin czy rakietowe systemy artyleryjskie HIMARS.
Wsparcie wojskowe to nie wszystko, bo USA zapewniają Jordanii okazałą pomoc ekonomiczną czy pieniądze na utrzymanie setek tysięcy syryjskich uchodźców, którzy uciekli przed wojną w ich ojczyźnie po 2011 roku.
Na zdjęciu: myśliwce USA i Jordanii w trakcie wspólnych ćwiczeń.