Polskie pikiety w Grodnie będą kontynuowane
Rzecznik Związku Polaków na Białorusi Andrzej Pisalnik zapowiedział, że w poniedziałek zostanie wznowione pikietowanie siedziby organizacji w Grodnie. W pikietach uczestniczą zwolennicy zdelegalizowanego przez reżim białoruski demokratycznie wybranego zarządu Związku.
30.07.2005 | aktual.: 30.07.2005 08:27
Andrzej Pisalnik powiedział w "Sygnałach Dnia", że w weekend w siedzibie Związku Polaków jest tylko białoruska milicja, więc pikieta nie ma sensu. A Polacy, zwolennicy legalnego zarządu Związku, protestują przeciwko narzuconym przez reżim władzom organizacji.
Były ambasador na Białorusi Mariusz Maszkiewicz podkreślił, że prezydent Białorusi Aleksander Łukaszenka sprawuje dyktatorskie rządy. Ambasador, który również był gościem Jedynki, przypomniał morderstawa polityczne na Białorusi, które mają zastraszyć nieliczną tam opozycję. Zdaniem Maszkiewicza, Związek Polaków na Białorusi jest tylko jedną z wielu prześladowanych niezależnych organizacji.
Były ambasador uważa, że zdemokratyzować swój kraj mogą tylko sami Białorusini. Mariusz Maszkiewicz powiedział, że niepodległość wymaga potu i krwi. Jego zdaniem, żadna siła zewnętrzna nie wyręczy skutecznie Białorusinów w walce o demokrację.