Polskie orły poczuły wiosnę
Orły przednie bytujące w Karpatach już wyczuły wiosnę. Co najmniej trzy tygodnie wcześniej niż zazwyczaj rozpoczęły w odbudowanych gniazdach wysiadywanie jaj - poinformował koordynator Komitetu Ochrony Orłów regionu Polski południowo-wschodniej Marian Stój.
Orły przednie wysiadywanie jaj zaczynały w ostatnich dniach marca lub na początku kwietnia. W tym roku korzystając z wczesnej wiosny wiele par, szczególnie starszych, uczyniło to co najmniej trzy tygodnie wcześniej niż zwykle - powiedział Marian Stój.
Ornitolog przypomniał, że 60-70% orłów składa po dwa jaja, reszta po jednym. Okres wysiadywania jaj trwa 45 dni.
Pary wychowują jednak zazwyczaj tylko jedno pisklę. U orłów występuje bowiem tzw. zjawisko kainizmu, które polega na eliminacji słabszego osobnika - wyjaśnił Stój. Według niego, kainizm pojawia się do tygodnia po wylęgu, a rodzice nie ingerują w rywalizację potomstwa. Od początku lat 90. tylko kilka razy gniazda opuściły dwa osobniki - zaznaczył ornitolog.
W lipcu młody orzeł opuści gniazdo. Do zimy będzie przebywać w towarzystwie rodziców, a dojrzałość płciową za cztery lata.
W Polsce żyje ok. 35 par orłów przednich, najwięcej - ponad 30 par - w Karpatach, głównie w Beskidzie Niskim i w Bieszczadach. Poza Karpatami można je spotkać m.in. na Mazurach.
Długość ciała orła przedniego przekracza 80 cm, a rozpiętość skrzydeł - dwa metry. Drapieżnik żywi się m.in. zającami, kunami, kotami, krukami, myszołowami. Pikując w locie osiąga prędkość do 160 km/godz. Jego gniazda znajdują się w miejscach niedostępnych, w koronach bardzo wysokich drzew lub na skałach. Może dożyć nawet 100 lat.