Polskie dzieci uwięzione w Gazie. "Mamo, albo umrzemy z głodu, albo nas zabije Izrael"
Troje polskich dzieci przebywa w Gazie, w miejscu najpotężniejszych bombardowań. Są odcięci od świata. Jak relacjonuje ich rodzina w Polsce, są odcięci od dróg ucieczki. Na ewakuację z Gazy czeka w sumie 29 Polaków.
Jak czytamy w onet.pl, troje dzieci z polskim obywatelstwem - 15-letni Mustafa, 14-letni Khalil i 13-letnia Szima utknęli w największym z obozów dla palestyńskich uchodźców w Strefie Gazy Dżabalija.
Dzieci zostały z dziadkami. Ich rodzice przyjechali do Polski w interesach kilka dni przed wybuchem wojny. Jak relacjonuje w rozmowie z Onetem ciotka dzieci, kontakt z nimi jest bardzo utrudniony, dostęp do sieci mają raz na dwa dni. Jest ogromny problem z jedzeniem. Zapasy w sklepach już się skończyły. Rodzinie został jeszcze ryż.
Ciocia nastolatków powiedziała, że dzieci są w szoku. - Siostrzeniec dzwonił do mamy i mówił "mamo albo umrzemy z głodu, albo nas zabije Izrael" - przekazała.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Polacy uwięzieni w Gazie
Na ewakuację ze Strefy Gazy czeka 29 Polaków - przekazał w niedzielę wiceszef MSZ Paweł Jabłoński. Poinformował, że w poniedziałek planowane są spotkania z ambasadorami w tej sprawie.
W niedzielę Ministerstwo Spraw Zagranicznych przekazało, że w związku z uzyskaną od strony izraelskiej i egipskiej informacją o czasowym wstrzymaniu możliwości ewakuacji cudzoziemców ze Strefy Gazy, opuszczenie jej przez obywateli polskich jest na chwilę obecną niemożliwe.
- Dzisiaj do MSZ zostali w pilnym trybie zaproszeni ambasadorowie Izraela, Egiptu i Palestyny. Będziemy naciskać na nich, aby ludność cywilna, przede wszystkim nasi obywatele, mogli bezpiecznie wydostać się ze Strefy Gazy - podał w poniedziałek w RMF FM wiceminister spraw zagranicznych Paweł Jabłoński.
- Mówimy naszym partnerom, że to jest nasz priorytet. Polska nie jest jedynym krajem w tej sytuacji. Tam pozostaje obecnie między 5 a 6 tysięcy osób z krajów trzecich. Kilkuset osobom udało się wydostać. Ewakuacja ruszyła dopiero 1 listopada, tak długo trwały przygotowania. Niestety dwa dni temu ewakuacja została wstrzymana, jak wskazuje Izrael i Egipt została wstrzymana z powodów działań Hamasu, który blokuje przemieszczanie się w strefie Gazy i sytuację na przejściu granicznym w Rafah - tłumaczył.
Poinformował, że polscy dyplomaci w Egipcie są gotowi, by odebrać polskich obywateli z granicy. "W Strefie Gazy jest 29 polskich obywateli i dwie osoby będące członkami ich rodzin. Jest z nimi stały kontakt poprzez naszą placówkę w Ramallah. Zaangażowana jest też nasza ambasada w Kairze i w Tel Awiwie" - podał.
W niewoli Hamasu w Strefie Gazy najprawdopodobniej znajduje się m.in. historyk i rzecznik stosunków polsko–izraelskich Alex Dancyg, który ma również polskie obywatelstwo. Jabłoński pytany o działania MSZ w sprawie Dancyga, powiedział, że "Polska domaga się natychmiastowego zwolnienia naszego obywatela, tak samo jak wszystkich zakładników". - Nie ma żadnego usprawiedliwienia dla jakiekolwiek formy terroryzmu - podkreślił.
Izrael odcina Gazę od świata
Armia izraelska dotarła do wybrzeża i odcięła północną część Strefy Gazy wraz z jej stolicą od reszty terytorium - podała w niedzielę agencja AFP.
Rzecznik armii Daniel Hagari powiedział, że siły zbrojne atakują z powietrza, ziemi i morza, aby stworzyć "nacisk, który doprowadzi do upadku Hamasu".
Jednocześnie - dodał rzecznik - armia utrzymuje korytarze humanitarne, by umożliwić ludności cywilnej ewakuację na południe Strefy Gazy.
W strefie po raz trzeci od czasu, kiedy organizacja Hamas zaatakowała Izrael 7 października, przestała działać łączność telefoniczna i internetowa.
Lokalne media - poinformowała agencja AP - twierdzą, że siły izraelskie wejdą do miasta Gaza w ciągu 48 godzin.
Źródło: onet.pl/PAP