Polskich pilotów Tu‑154 wyszkoli rosyjski instruktor
Piloci rządowego Tu-154, którzy z powodu długiej przerwy w lotach na tym typie maszyny utracili uprawnienia do lotów z VIP-ami na pokładzie, odnowią te uprawnienia pod okiem rosyjskiego instruktora - informują Siły Powietrzne.
25.09.2010 | aktual.: 25.09.2010 17:47
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Jak powiedział rzecznik Sił Powietrznych ppłk Robert Kupracz, zakłada się, że proces ten zakończy się do 9 października. - To nie jest szkolenie od podstaw.Pilot, jeśli przez pewien czas nie wykonuje lotów, traci uprawnienia do wykonywania zadań. Zgodnie z regulaminem lotów musi wykonać loty z instruktorem, by odnowić nawyki i uprawnienia - zaznaczył rzecznik.
Poinformował, że wojsko zakontraktowało 30 godzin lotów - w dzień i w nocy w różnych warunkach atmosferycznych - dla trzech pilotów, którzy byli już wyszkoleni do pilotowania Tu-154. Jak powiedział Kupracz, instruktaż poprowadzi rosyjski pilot, jeden z najlepszych instruktorów na Tu-154. Loty będą się odbywały samolotem, który ostatnio wrócił z remontu. Po przywróceniu uprawnień jeden z polskich pilotów będzie mógł jako instruktor przystąpić do szkoleń następnych załóg.
Remont jedynego pozostałego w polskim wojsku po smoleńskiej katastrofie Tu-154M o numerze bocznym 102 trwał od stycznia do sierpnia. Początkowo samolot miał wrócić pod koniec lipca, ale termin kilka razy przesuwano. W kraju wylądował 21 września, pilotowany z Samary przez rosyjską załogę. Tu-154M przeszedł kapitalny remont m.in. kadłuba i silników, odnowiono także wnętrze samolotu. Maszyna przeszła próby w locie, a jej kadłub został pomalowany nowym lakierem. Kolejny remont samolotu jest przewidziany za sześć lat.
Wszystko wskazuje na to, że samolot wróci do wykonywania lotów w 36. Specjalnym Pułku Lotnictwa Transportowego odpowiadającym za przewóz osób pełniących najwyższe funkcje w państwie.
Do wykonywania zadań na Tu-154M wojsko przygotowuje dwóch dowódców załóg oraz jednego drugiego pilota, a także techników pokładowych. MON chce, by za jakiś czas na Tu-154 były wyszkolone dwie lub trzy kompletne załogi, planuje więc przygotowanie kolejnych pilotów i techników.
Do dyspozycji VIP-ów są obecnie dwa wyczarterowane od LOT-u samoloty Embraer 175. Koszt ich eksploatacji to 25 mln zł rocznie. Według umowy osoby na najwyższych stanowiskach w państwie mają zagwarantowany dostęp do nich przez całą dobę, a wylot jest możliwy w ciągu dwóch godzin od zgłoszenia zapotrzebowania. Trwają uzgodnienia dotyczące wymagań zgłaszanych przez kancelarie - sejmu, senatu, premiera i prezydenta w sprawie nowych samolotów dyspozycyjnych, które miałyby wejść na wyposażenie pułku specjalnego do końca roku 2013.