Polski żołnierz ranny przy granicy. Nowe informacje o jego stanie
Stan żołnierza ranionego przy granicy polsko-białoruskiej jest bardzo ciężko - przekazał wicepremier i minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz. Wojskowy został zaatakowany nożem pod koniec maja.
Pod koniec maja w rejonie placówki straży granicznej w Dubiczach Cerkiewnych poszkodowany został żołnierz Wojska Polskiego. Doszło do tego podczas "ataku grupy około 50 cudzoziemców, którzy rzucali gałęziami, konarami drzew i kamieniami w stronę polskich patroli".
Wojskowy został pchnięty nożem w okolice żeber.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Stan bardzo ciężki"
Wicepremier i minister obrony Władysław Kosiniak-Kamysz na konferencji prasowej został zapytany o stan zdrowia żołnierza.
- Został przewieziony do Wojskowego Instytutu Medycznego Warszawie ze szpitala w Hajnówce. Te ostatnie informacje wskazywały na stan bardzo ciężki - powiedział polityk.
To nie jedyny incydent na odcinku granicy w okolicy Dubicz Cerkiewnych. Jeden z funkcjonariuszy straży granicznej był tam też raniony w ramię. W ataku migranci wykorzystali kij, do którego przywiązano nóż.
Do groźnych dla mundurowych sytuacji dochodzi także w innych miejscach wzdłuż granicy. W okolicach Białowieży strażnik został zaatakowany rozbitą butelką.
Czytaj więcej: