PolskaPolski Ład uderzy w gminy i miasta? "Samorządowcy są przerażeni tym, co proponuje rząd"

Polski Ład uderzy w gminy i miasta? "Samorządowcy są przerażeni tym, co proponuje rząd"

Samorządowcy z całej Polski zorganizowali w środę konferencję prasową na której odnieśli się do planów wprowadzenia sztandarowego programu PiS po pandemii, czyli tzw. Polskiego Ładu. - Polski Ład to nic innego jak strategia PiS-u karania niepokornych i nagradzania swoich. To skok na dochody jednostek samorządu terytorialnego, ale zapłacą także przedsiębiorcy - mówiła marszałek województwa lubelskiego Elżbieta Polak.

Polski Ład uderzy w gminy i miasta? "Samorządowcy są przerażeni tym, co proponuje rząd"
Polski Ład uderzy w gminy i miasta? "Samorządowcy są przerażeni tym, co proponuje rząd"
Źródło zdjęć: © WOJCIECH STROZYK/REPORTER
Maciej Zubel

Oprócz marszałek Polak, w konferencji zorganizowanej przez Unię Metropolii Polskich biorą udział również prezydenci: Warszawy Rafał Trzaskowski, Sopotu Jacek Karnowski, Białegostoku Tadeusz Truskolaski oraz Tychów Andrzej Dziuba, a także wójt gminy Izabelin Dorota Zmarzlak wraz z wójtem gminy Korycin Mirosławem Lechem.

Marszałek województwa lubelskiego oceniła, że na rozwiązaniach z Polskiego Ładu samorządy mogą stracić nawet 145 mld złotych.

Jej zdaniem, rząd chce centralnie decydować, które inwestycje powinny być realizowane w powiatach, gminach czy miastach. - To nie tylko jest skok na nasze dochody, ale również na kompetencje i prawo do wyboru priorytetów - oświadczyła.

- Wszyscy samorządowcy są przerażeni tym, co proponuje dzisiaj rząd. Ten tzw. Polski Ład to jedno wielkie oszustwo - mówił prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski.

Według niego, na zaproponowanych rozwiązaniach Warszawa może stracić nawet 1 mld 700 mln zł rocznie. W ocenie włodarza stolicy wiązałoby się to z koniecznością rezygnacji z wielu inwestycji czy różnych dopłat. Trzaskowski przekonywał też, że Polski Ład uderzy nie tylko w samorząd, ale też w małych i średnich przedsiębiorców.

Zgodził się, że postulat obniżenia podatków dla osób o najniższych dochodach jest słuszny, jednak nie powinien - jego zdaniem - być wprowadzany kosztem pozostałych.

Podczas konferencji prasowej obecni samorządowcy złożyli swe podpisy pod apelem skierowanym do rządu Mateusza Morawieckiego. Zwracają się w nim m.in. o wycofanie się z planowania wprowadzenia zmian, które ich zdaniem, uderzą w lokalne budżety.

Polski Ład zrujnuje lokalne budżety? Samorządowcy alarmują

Jednym z najważniejszych elementów Polskiego Ładu są zmiany w podatkach. Wzrosnąć ma m.in. kwota wolna od podatku (z 8 do 30 tys. zł), z 85 tys. do 120 tys. zł ma zostać podniesiony próg dochodowy, od którego płaci się drugą, wyższą stawkę podatku (32 proc.), a także ma zostać wprowadzona "ulga dla klasy średniej".

Zdaniem samorządowców rozwiązania te znacznie zmniejszą wpływy z podatku dochodowego od osób fizycznych, z których znaczna część trafia właśnie do budżetów gmin, powiatów czy miast.

Zobacz też: podwyżki dla polityków. "Lawirowanie od ściany do ściany"

Z analiz resortu finansów wynika, że wskutek proponowanych zmian w podatkach wpływy do kas samorządów mogą zmniejszyć się nawet o 14-15 mld zł rocznie.

Lokalni włodarze alarmują. Ich zdaniem brak tych pieniędzy może mieć dla lokalnych społeczności tragiczne skutki. Trzeba będzie rezygnować z wielu zaplanowanych inwestycji, ale nie wykluczone są i bankructwa.

Samorządowcy chcą, by rząd wycofał się z zaproponowanych zmian lub zrekompensował im poniesione straty.

Polski Ład nie podoba się też Porozumieniu

Propozycje podatkowe zawarte w Polskim Ładzie nie podobają się też Porozumieniu Jarosława Gowina, które domaga się wprowadzenia zmian. "Naszym zdaniem zawarta we wstępnej wersji Polskiego Ładu koncepcja reformy podatkowej wymaga istotnej korekty" - czytamy w piśmie, do którego dotarła WP.

W dalszej części pisma jego autorzy piszą o "patriotyzmie gospodarczym" i konieczności lepszej ochrony małych i średnich przedsiębiorstw. "Tymczasem zaproponowane dotychczas rozwiązania podatkowe w wyraźny sposób są korzystniejsze dla przedsiębiorstw dużych (w większości znajdujących się w rękach kapitału zagranicznego) niż dla sektora MSP, skupiającego głównie przedsiębiorców polskich" - napisano w dokumencie.

"Naszym zdaniem konieczna jest dalsza dyskusja nad sposobem opodatkowania osób prowadzących działalność gospodarczą. W praktyce chodzi o kluczowy dla polskiej gospodarki sektor małych i średnich przedsiębiorstw" - czytamy.

Zobacz też:

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (415)