Polski Ład. Tego się w biurach poselskich nie spodziewano

Okazuje się, że zamieszanie z Polskim Ładem i interpretacją nowych przepisów podatkowych dotarło również do parlamentarzystów i pracowników biur poselskich. Jak ustaliła Wirtualna Polska, w ostatnich dniach Biuro Obsługi Posłów rozsyłało wzory wniosków stosowania bądź niestosowania ulg wprowadzonych w ramach Polskiego Ładu. Posłowie przyznają, że interpretacja przepisów sprawia im podobne problemy, jak dużej części podatników. A najbardziej pokrzywdzeni są emeryci pracujący w biurach parlamentarzystów.

Polski Ład nie podoba się nie tylko przedsiębiorcom, ale i pracownikom biur poselskich
Polski Ład nie podoba się nie tylko przedsiębiorcom, ale i pracownikom biur poselskich
Źródło zdjęć: © Adobe Stock | FILIP OLEJOWSKI
Sylwester Ruszkiewicz

28.01.2022 | aktual.: 01.02.2022 16:25

Nie tak miały wyglądać pierwsze dni obowiązywania Polskiego Ładu. Pierwszą grupą zawodową, która zgłosiła problem z niższymi pensjami, byli nauczyciele otrzymujący wypłaty "z góry". Styczniowe przelewy były mniejsze nawet o 400 zł. Oburzenia nie kryły również służby mundurowe.

Rząd próbując ogarnąć podatkowy chaos, wydał 7 stycznia rozporządzenie, które zmienia technikę poboru zaliczek na podatek dochodowy. Dokument został przygotowany przez ministra finansów Tadeusza Kościńskiego, którego zdaniem ma to być wyjście naprzeciw tym, którzy ucierpieli w wyniku "niedogodności". Jednak według prawników i ekspertów podatkowych, przepisy – z racji ustanowienia ich rozporządzeniem - nie miały mocy prawnej. Dopiero na ostatnim, sejmowym posiedzeniu nabrały ustawowej mocy.

Polski Ład uderzył w pracowników biur poselskich

Okazuje się, że bałagan związany z Polskim Ładem objął również biura poselskie. A to dlatego, że w wielu miejscach ich pracownicy to emeryci, osoby zatrudnione na umowę zlecenie lub dzieło. 12 stycznia – czyli dopiero w drugim tygodniu funkcjonowania Polskiego Ładu - Biuro Obsługi Posłów opublikowało pismo dotyczące nowych rozwiązań podatkowych. Dokument powstał "w celu realizacji ewentualnych uprawnień pracowników biur poselskich (...) wprowadzonych w ramach Polskiego Ładu".

A w nim wicedyrektor Biura Robert Pietrula przesłał wzory pism dotyczących: "wniosku o niestosowanie ulgi dla pracowników (tzw. ulgi dla klasy średniej); oświadczenia o spełnieniu warunków do korzystania ze zwolnienia z podatku (tzw. ulga dla pracujących emerytów); oraz ulg dla rodziców co najmniej czworga rodziców".

- Jednocześnie informuję, że podwyższenie kwoty wolnej od podatku dochodowego od osób fizycznych do wysokości 30 tys. zł, powoduje zmniejszenie podatku o 425 zł miesięcznie. Tym samym pracownicy osiągający przychody z kilku źródeł powinni wskazać pracodawcy (przed pierwszą wypłatą w 2022 r.) na druku PIT-2 płatnika, który będzie zmniejszał zaliczki na podatek dochodowy - przekazał 12 stycznia wicedyrektor Biura Obsługi Posłów Robert Pietrula.

Pismo z Biura Obsługi Posłów ws. Polskiego Ładu
Pismo z Biura Obsługi Posłów ws. Polskiego Ładu© sejm.gov.pl | sejm.gov.pl

Z kolei pięć dni później dyrektor Biura Marek Dąbrowski oficjalnym pismem informował posłów, że "z dniem 8 stycznia weszło w życie rozporządzenie ministra finansów ws. nowych zasad pobierania i przekazywania przez płatników zaliczek na podatek dochodowy od osób fizycznych z przychodami do 12,8 tys. zł miesięcznie".

Oba pisma powstały po zamieszaniu, jakie towarzyszyło wyliczaniu wynagrodzeń według nowych przepisów. W grudniu Kancelaria Sejmu zamieściła co prawda informację w sprawie zmian w przepisach związanych z Polskim Ładem, ale odsyłała posłów i pracowników biur poselskich jedynie do wskazówek zamieszczonych na stronach Zakładu Ubezpieczeń Społecznych i na rządowej stronie podatki.gov.pl.

Co dalej z Polskim Ładem?

Pracownicy biur poselskich rozpoczynając pracę, podpisują umowę z posłami, ale de facto ich pracodawcą jest Kancelaria Sejmu. Środki na wynagrodzenia pochodzą z ryczałtu na biura poselskie, który obecnie wynosi 17,2 tys. zł miesięcznie. Posłowie mają najczęściej po dwóch-trzech pracowników na etacie w biurze, niekiedy zdarza się jeden zatrudniony na umowę o pracę.

Zdecydowana większość polityków wybiera tzw. wariant mieszany, czyli umowę o pracę i umowy śmieciowe (umowy zlecenia i umowy o dzieło). Jak informował TVN24, 337 posłów obecnej kadencji jednocześnie zatrudnia pracowników na umowę o pracę oraz opłaca umowy zlecenia i o dzieło. Wyłącznie na umowę o pracę swoich pracowników zatrudniło 82 posłów obecnej kadencji. Z kolei posłów, którzy pracowników swoich biur zatrudniają wyłącznie na śmieciówkach jest 35.

W tym miejscu trzeba podkreślić, że w biurach poselskich (poza wyjątkami) nie zarabia się dużych pieniędzy. Chyba że przyjąć wartość wyznaczoną przez wiceministra finansów Piotra Patkowskiego, który powiedział, że klasa średnia w Polsce zaczyna się od 4 tys. zł brutto.

- W biurach poselskich młodzi ludzie zatrudnieni są na umowach zleceniach. A dla emerytów jest to dodatkowe źródło dochodu. Zamieszanie z niższymi świadczeniami objęło również ich. O ile na emeryturze może zyskać, o tyle w biurze poselskim na koniec miesiąca straci - mówi nam jeden z posłów Zjednoczonej Prawicy.

- Posłowie, którzy zatrudniają w biurach poselskich pracowników, nie mieli żadnych szkoleń odnośnie szczegółowych nowych rozwiązań podatkowych. Nie było też żadnych szkoleń pracowników biur. W połowie grudnia Biuro Obsługi Posłów jedynie przysłało pismo z ogólną informacją o Polskim Ładzie. W biurach poselskich nie ma księgowych czy ekspertów podatkowych. A przecież oni również nie wiedzieli jak stosować nowe przepisy – dodaje polityk.

I jak przyznaje, czeka na zapowiadaną przez premiera Mateusza Morawieckiego nowelizację przepisów - w sprawie ulgi dla klasy średniej - dla osób zarabiających do 12,8 tys. zł.

"Dodatkowa praca dla posła przestanie się opłacać"

Według posłów opozycji chaosu we wprowadzaniu nowych rozwiązań podatkowych można było uniknąć.

- Dla emeryta zatrudnionego w biurze poselskim, dodatkowa praca dla posła, przestanie się już opłacać. W przypadku emerytury może coś zyskać, ale straci na pracy w biurze. A oprócz miesięcznego wynagrodzenia, pracownicy biur, zatrudnieni na umowę o pracę dostają również trzynastki. Ta dodatkowa pensja wliczy im się do dochodu. Można było od wprowadzenia przepisów Polskiego Ładu wszystko próbować tłumaczyć i objaśniać. Ale nie było woli po stronie rządzących. Niepotrzebnie, bo chodzi przecież o ciężko pracujących Polaków – mówi WP poseł Koalicji Obywatelskiej Jerzy Borowczak.

U polityka w biurze emerytów nie ma, ale - jak ujawnia - w sprawach wynagrodzenia i wprowadzonych rozwiązań podatkowych, jego pracownice – w przypadku wątpliwości – kontaktują się z sejmowymi urzędnikami.

Drugie pismo z Kancelarii Sejmu ws. Polskiego Ładu
Drugie pismo z Kancelarii Sejmu ws. Polskiego Ładu© sejm.gov.pl | sejm.gov.pl

Przypomnijmy, że pod koniec ubiegłego tygodnia premier Mateusz Morawiecki ogłosił, że będą przygotowane modyfikacje do podatkowych zmian wprowadzonych tzw. Polskim Ładem. - Rozciągamy ulgę dla klasy średniej na wszystkich emerytów i rencistów, którzy otrzymują do 12,8 tys. zł miesięcznie. Podobnie będzie ze zleceniobiorcami, ale także np. z nauczycielami akademickimi, którzy mają wysokie koszty uzyskania przychodu – do pensji 12,8 tys. zł nie będzie straty. Każdy, kto tyle zarabia, zyska lub nie straci – powiedział premier.

Po wprowadzeniu Polskiego Ładu ulga dla klasy średniej nie miała zastosowania do osób zatrudnionych na umowach cywilnoprawnych – zleceniach i o dzieło, a także emerytów. A więc dla sporej rzeszy pracowników biur poselskich.

Jak ujawniła niedawno Wirtualna Polska, część polityków PiS zwróciła się do ministra finansów o wyjaśnienia odnośnie interpretacji przepisów dotyczących przedsiębiorców. W opinii Jerzego Polaczka, posła PiS wprowadzenie nowych rozwiązań podatkowych w ramach Polskiego Ładu było potrzebne, ale – ze względu na krótki okres vacatio legis ustawy – zawiodła strategia komunikacyjna.

- Jako posłowie widzimy, że jest problem. Kontaktujemy się z wyborcami, ludzie zgłaszają się do naszych biur. Błędy komunikacyjne przy wdrażaniu nowych rozwiązań podatkowych są oczywiste. Zabrakło kampanii i programów informacyjnych. Pod koniec roku powinniśmy dotrzeć z informacją do opinii publicznej. To powinien być obowiązek Telewizji Publicznej, a także przedstawicieli administracji rządowej i podatkowej – mówi Polaczek.

Zapytaliśmy Centrum Informacyjne Sejmu o korespondencję do posłów ws. Polskiego Ładu, a także o liczbę zapytań ze strony parlamentarzystów i pracowników biur poselskich – odnośnie rozliczeń podatkowych.

"Każdy poseł ma obowiązek utworzenia i prowadzenia biura poselskiego. Niektórzy parlamentarzyści mają ich nawet kilka - biuro podstawowe oraz jego filie (co nie rzutuje na wysokość wypłacanego ryczałtu na prowadzenie biura). Od strony organizacyjnej są one w zasadzie małymi firmami: mają swoje rachunki bankowe, poseł pełni w stosunku do zatrudnianych przez siebie osób (zarówno na podstawie umów o pracę jak i cywilnoprawnych) rolę pracodawcy/zleceniodawcy. Dla tak dużej grupy osób, rozsianych po całej Polsce, Kancelaria Sejmu prowadzi specjalną podstronę, dzięki której komunikacja dotycząca m.in. informacji legislacyjnych jest szybka i sprawna. Przepisy dotyczące Polskiego Ładu weszły w życie niedawno, stąd komunikaty dotyczące tej sprawy są najnowszymi" - odpisali nam urzędnicy Kancelarii Sejmu.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (568)