Polski kierowca oskarżony we Francji
Prokurator w Poitiers w zachodniej Francji zażądał półtora roku więzienia i zabrania prawa jazdy na 3 lata polskiemu kierowcy, Mariuszowi P. Oskarżyciel uznał, że to on właśnie ponosi główną winę za tragedię do jakiej doszło przed kilkoma laty na autostradzie A10.
22.01.2002 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Prokurator stwierdził, że polski kierowca nie zachował wystarczającej ostrożności i jako jedyny nie zaczął hamować, widząc chmurę dymu na austostradzie. Policja stwierdziła, że jechał z nadmierną prędkością.
P. oskarżono o spowodowanie śmierci siedmiu osób w karambolu, w którym życie straciło 15 osób, a 53 zostały ranne. Polski kierowca uderzył ciężarówką w grupę samochodów, które wcześniej zderzyły się na autostradzie i spowodował pożar, w którym zginęła niemal połowa ofiar.
Do karambolu doszło w listopadzie 1993 roku. Trzech innych kierowców oskarżono o nieumyślne spowodowanie śmierci i zażądano dla nich kary pół roku więzienia z zawieszeniem i odebranie prawa jazdy na taki sam okres.
Przed sądem w Poitiers nie stanęli kierowcy ciężarówki i cysterny, w której zawiodły hamulce, co stało się bezpośrednią przyczyną tragedii. (mp)