Polska spadła do trzeciej ligi UE
Polska nie ma żadnego pomysłu na przyszłość
Europy i "spadła do trzeciej ligi UE", zaś premier Jarosław
Kaczyński postrzega interes europejski wyłącznie przez pryzmat
polskich interesów narodowych - pisze w komentarzu
wizyty premiera w Brukseli belgijski dziennik "Le Soir".
31.08.2006 | aktual.: 31.08.2006 10:22
Zdaniem dziennika, "tylko taką smutną konstatację" wyrazić mogli główni rozmówcy premiera Kaczyńskiego: przewodniczący Komisji Europejskiej Jose Manuel Barroso i przewodniczący Parlamentu Europejskiego Josep Borrell.
Komentator zauważa jednocześnie, że "z nieistniejącą minister spraw zagranicznych, bez ministra spraw europejskich i od pewnego czasu bez stałego przedstawiciela przy Unii Europejskiej (poprzedni odszedł, nowy nie został mianowany i szybko nie będzie) Polska Kaczyńskiego nie zadaje sobie trudu, by wyposażyć się w podstawowe środki obrony własnych interesów i idei".
"Le Soir" pisze, że Jarosław Kaczyński "grubo się myli", jeśli sądzi, że wygłoszonymi w środę uwagami rozwiał wątpliwości przewodniczącego Barroso co do roli Polski w UE, zaś wzajemne zapewnienia obu polityków na konferencji prasowej, że tak się stało, nie mają nic wspólnego z rzeczywistością.
"Ten kraj, którego rząd wywołał quasi zimną wojnę z sąsiednimi Niemcami, swoim głównym partnerem i głównym filarem UE, spadł już do trzeciej ligi krajów członkowskich" - pisze "Le Soir", powołując się na anonimowego dyplomatę.
"Zapewne nikt nie powiedział tego panu Kaczyńskiemu przez grzeczność wobec niego i życzliwość dla Polaków, którzy nie zasługują na taki los. Jednak w Brukseli nikt już nie pyta, dokąd zmierza Polska, ale jak popchnąć Europę do przodu bez udziału Polski" - uważa dziennik.
"Szkoda ze względu na Polskę, szkoda ze względu na Europę, która potrzebowała w tym miejscu konstruktywnego, regionalnego lidera. Ale nikt nie jest niezastąpiony" - konkluduje komentator "Le Soir".
Michał Kot