"Czeka nas powrót". Od środy duże zmiany w pogodzie

15 stycznia rozpoczną się w Polsce ferie dla uczniów w woj. dolnośląskim, mazowieckim, opolskim i zachodniopomorskim. Wiele osób plany na wypoczynek uzależnia od pogody. Zapytaliśmy synoptyków, jakiej aury powinniśmy spodziewać się w pierwszym tygodniu ferii.

- W najbliższy weekend na zachodzie kraju czeka nas ocieplenie. Temperatury będą wzrastały i przekroczą zero stopni Celsjusza. W sobotę na termometrach zobaczymy nawet cztery stopnie. Ociepleniu towarzyszyć będzie deszcz lub deszcz ze śniegiem - przekazuje synoptyk.

Zupełnie inna pogoda będzie na wschodzie Polski, gdzie należy spodziewać się ujemnych temperatur, a w niedzielę nawet opadów śniegu.

Pogodowy podział na wschód i zachód potrwa do niedzieli. Tego dnia na przeważającym obszarze kraju temperatury będą lekko dodatnie. Należy spodziewać się też opadów deszczu i deszczu ze śniegiem. - W nocy z niedzieli na poniedziałek nad Polskę dotrze chłodniejsze powietrze, dlatego na drogach może być ślisko - ostrzega Marek Pruchniewicz. I radzi, by uważali nie tylko kierowcy, ale też piesi.

- Mróz będzie nam ścinał to, co się stopi podczas dnia. Dodatkowo na Pomorzu należy spodziewać się dość intensywnych opadów śniegu. Punktowo, na Kaszubach spadnie nawet kilkanaście centymetrów - mówi synoptyk IMGW.

Na początku tygodnia do Polski zacznie wpływać zimniejsze powietrze. Początkowo będą to temperatury lekko poniżej zera stopni Celsjusza. Pomiędzy poniedziałkiem a wtorkiem należy spodziewać się też przelotnych opadów śniegu.

W środę pogoda znacznie się zmieni. - Czeka nas więcej słońca - zapowiada Pruchniewicz. Ale to będzie wiązało się ze znacznym spadkiem temperatur. - Na wschodzie w czwartek i piątek temperatura w nocy spadnie nawet do -10 st. C. W górach będzie nawet -12. Na pozostałym obszarze - 8 - wymienia synoptyk.

Koniec następnego tygodnia również będzie słoneczny. - W nocy miejscami spodziewajmy się - 15 st. C. a w dzień termometry pokażą wartości pomiędzy -2 a -4 st. C - podsumowuje rozmówca WP.

Czytaj też:

Jednak to nie koniec. Kolejna duża zmiana w pogodzie

50 stopni różnicy. W Skandynawii temperatura "skoczyła" w 20 minut