- Karol Nawrocki postanowił kontynuować kampanię wyborczą i składać na lewo i prawo zobowiązania polityczne, które nie mają żadnego pokrycia - ocenił pierwsze dni prezydentury w programie “Tłit” wiceminister rodziny, pracy i polityki Społecznej Sebastian Gajewski. - Jako prezydent powinien skoncentrować się na wykonywaniu konstytucyjnych kompetencji głowy państwa - podkreślił gość Patryka Michalskiego.
- Jeśli składa się projekty ustaw, tak jak pan prezydent, na przykład dotyczące polityki podatkowej, nie prowadząc ani polityki wewnętrznej, ani nie mając żadnego wpływu na budżet państwa, bo konstytucja zastrzega te sprawy dla rządu, to zaciąga się zobowiązanie bez pokrycia - mówił Gajewski.
- Mam zresztą przekonanie, że pan prezydent wkrótce zaniecha tej działalności, bo myślę, że po paru miesiącach jego wyborcy zorientują się, że są to zobowiązania bez pokrycia. A nikt nie wybiera nikogo, żeby składał projekty ustaw. Ludzie wybierają polityków - czy to w Sejmie, Senacie czy pana prezydenta - do tego, żeby zmieniali rzeczywistość - podkreślił wiceminister.
Polityk Lewicy zaznaczył, że w razie konieczności "staną do polemiki" z Nawrockim. - Chociażby ustawa dotycząca PIT 0 dla rodzin z dziećmi. Ja wiem, że to świetnie brzmi, no ale to jest Polska liberalna do kwadratu - mówił.