Polscy kierowcy skazani za przemyt imigranta w trumnie
Dwaj polscy kierowcy ciężarówek usłyszeli wyrok po 14 miesięcy więzienia. Sąd w Boulogne-sur-Mer na północy Francji uznał ich za winnych podjęcia próby przewiezienia irackiego migranta przez granicę. Mężczyzna był ukryty w w trumnie.
2 kwietnia. Na północy Francji, w miejscu załadunku pociągu Eurostar, pojawiają się polscy kierowcy. Skład ma wyruszyć do Wielkiej Brytanii przez tunel pod kanałem La Manche. "Mężczyźni zadeklarowali, że wiozą w ciężarówce puste trumny" - poinformował w rozmowie z agencją AFP Pascal Marconville, lokalny prokurator. Tym samym potwiedził doniesienia regionalnej gazety "La Voix du Nord".
Celnicy zdecydowali się jednak poddać ciężarówki dokładnej kontroli. Podczas czynności "wykryto nielegalnego imigranta z Iraku, który znajdował się z jednej z trumien" - mówił prokurator.
Męzczyźni zostali aresztowaniu na miejscu. Podczas przesłuchania twierdzili, że nie wiedzili skąd mężczyzna znalazł się w samochodzie. W taką wersję od początku nie wierzyli śledczy. "Trumna nie była dostępna z zewnątrz, bez zdjęcia plomby i bez pomocy osoba leżąca w niej nie mogła wyjść" - mówił Pascal Marconville.
"Umieszczenie człowieka w trumnie w celach transportowych nie jest godne szacunku" - stwierdziła prokuratura. Za "pomoc cudzoziemcom o nieuregulowanym statusie, w transporcie (...) w niegodnych warunkach" polscy kierowcy spędzą 14 miesięcy we francuskim więzieniu.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Źródło: RMF FM