Północ Moskwy spowita dymem. Nocny pożar w Rosji
W nocy z poniedziałku na wtorek w stolicy Rosji wybuchł pożar. W jednej z dzielnic Moskwy zapalił się budynek biurowo-magazynowy. Na miejsce skierowano blisko stu strażaków. Nie ma ofiar.
Jak podało rosyjskie ministerstwo ds. sytuacji nadzwyczajnych, pożar wybuchł ok. godz. 23 czasu polskiego w południowo-wschodniej części Moskwy. Płonął 3-piętrowy budynek magazynowo-biurowy.
Pożar w Rosji
Na miejsce wezwano ponad 70 strażaków i 17 jednostek straży pożarnej. Nikt nie zginął.
Na nagraniu opublikowanym przez kanał Moskwa24 widać kłęby czarnego dymu unoszące się nad budynkami. "Północ Moskwy spowita dymem. W płonącym budynku mieści się salon, magazyn części zamiennych do sprzętu specjalnego i sklep ze sprzętem AGD" - czytamy.
Ludzie wyskakiwali z okien. Pożar dachu szpitala
W poniedziałek doszło także do pożaru w rosyjskim Jekaterynburgu. Rano zapalił się tam dach szpitala miejskiego nr 3. Według relacji świadków i mediów - ludzi wyskakiwali z okien.
Z budynku ewakuowano 350 osób. Dwie osoby zostały ranne - to pracownicy wykonujący remont na dachu budynku. To oni mieli przyczynić się do zaprószenia ognia.
Przeczytaj także: