Reporter udostępnił zdjęcie z USA. "Półki z jajkami wyglądają tak"
Amerykański rynek jaj zmaga się z poważnym kryzysem spowodowanym ptasią grypą, co może potrwać jeszcze wiele miesięcy - informuje CNN. W związku z tym w niektórych miejscach w USA półki z jajkami świecą pustkami. Tak jest np. w okolicach Waszyngtonu.
O problemach z dostępnością jajek w sklepach w okolicy Waszyngtonu informuje im.in. Paweł Żuchowski. Korespondent RMF FM w mediach społecznościowych udostępnił zdjęcia, na których widać, że sklepowe półki, gdzie miały być jajka, świecą pustkami.
"Tymczasem w sklepach w okolicy Waszyngtonu półki z jajkami wyglądają tak" - podpisał zdjęcia.
Wzrost cen jaj
Z czego wynika problem z dostępem jajek? Stany Zjednoczone stoją w obliczu poważnego niedoboru jaj już od początku roku, co potwierdza CNN. Sytuacja ta jest wynikiem rozprzestrzeniania się ptasiej grypy, która zdziesiątkowała populację niosek na fermach.
- Nie możemy zacząć tego naprawiać z dnia na dzień. To proces, który może potrwać od sześciu do dziewięciu miesięcy. Powoduje to niedobory na niektórych rynkach, które są okresowe i występują lokalnie - mówiła Emily Metz, prezeska American Egg Board, cytowana przez CNN.
Sieć sklepów Publix, posiadająca blisko 1500 placówek w USA, potwierdziła "ograniczoną dostępność" jaj na półkach. Na jednej z pustych półek w stanie Nowy Jork pojawił się napis informujący, że z powodu ptasiej grypy wybrane rodzaje jaj "mogą być tymczasowo niedostępne".
Mniej jaj na rynku oznacza wzrost ich cen. Z danych NielsenIQ, przekazanych przez American Egg Board, wynika, że średnia cena tuzina jaj dowolnego typu wyniosła pod koniec grudnia 4,33 dolara, co oznacza wzrost o prawie 25 proc. w porównaniu z początkiem listopada.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Półki świecą pustkami. Jest reakcja na decyzję Trumpa
Źródło: CNN, TVN24, WP Wiadomości