Polka zgwałcona w Indiach. Dramatyczne szczegóły
24-latek został aresztowany przez policję w Himachal Pradesh. Mężczyzna miał zgwałcić 39-letnią turystkę z Polski. Do tragedii miało dojść w popularnym wśród turystów miejscu: indyjskim McLeod Ganj.
Polka do Indii przyleciała już w maju na podstawie wizy turystycznej. Dwa tygodnie temu pojawiła się w McLeod Ganj.
W jednym z lokalnych sklepów miała spotkać Kartika Ch. - mężczyznę, który jest właścicielem kilku pokoi w miejscowości. Zaoferował Polce wynajem. Kobieta się zgodziła, bo nie mogła znaleźć lokum.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Mężczyzna miał najpierw Polce proponować małżeństwo, później ją zgwałcił.
Polka zgłosiła się na policję. "Wstępne dochodzenie ustaliło przestępstwo"
Kartika Ch. został aresztowany w piątek po tym, jak Polka zgłosiła się do miejscowej policji. Eksperci medycyny sądowej mieli zabezpieczyć próbki z pomieszczenia, w którym doszło do gwałtu. Indyjska policja potwierdza, że oskarżony jest cały czas przesłuchiwany.
Jak przekazały miejscowe służby, o przestępstwie poinformowano też polską ambasadę. - Ofiara jest obcokrajowcem. Do Indii przyjechała na podstawie wizy turystycznej w celach rekreacyjnych. Zweryfikowaliśmy jej zarzuty. Wstępne dochodzenie ustaliło przestępstwo. Okazało się, że kontaktowali się przez ostatnie dwa tygodnie. Dalsze ustalenia są w toku - powiedziała nadinspektor policji Kangra, Shalini Agnihotri, cytowana przez "The Indian Express".
PRZECZYTAJ TAKŻE: Blokada i strzały ostrzegawcze. Policyjny pościg za mężczyzną
Źródło: "The Indian Express"