Nerwowo w Kijowie. Ludzie biegali po ulicach
W Kijowie pierwszy raz od wybuchu wojny odbył się Marsz Równości. Media informują, że manifestacja nie trwała długo. W tym samym czasie pojawił się drugi marsz "na rzecz tradycyjnych wartości".
Ze względów bezpieczeństwa parada równości była ograniczona do 500 uczestników. Media donoszą, że udział w marszu wzięli działacze, przedstawiciele misji dyplomatycznych, zagraniczni politycy i obserwatorzy międzynarodowi. Media relacjonują, że sytuacja nie trwała długo: uczestnicy przeszli 100 metrów i rozeszli się.
W tym samym czasie na Chreszczatyku pojawił się tłum ludzi, organizujących własną akcję "na rzecz tradycyjnych wartości". Próbowali dotrzeć na miejsce marszu, ale nie zdążyli. Do sieci trafiło nagranie z tego momentu.
Kontrmanifestacja odbyła się w pobliżu budynku Rady Miejskiej w Kijowie. Demonstranci przyszli z transparentami z napisami uderzającymi w społeczność LGBT. Kilkukrotnie próbowali przedrzeć się przez kordon policji, ale udało im się to dopiero po zakończeniu parady.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Zjednoczcie się na rzecz równości i zwycięstwa"
Przewodnicząca zarządu KyivPride Anna Szaryhina podkreśliła wagę zorganizowania w tym roku marszu w Kijowie - pomimo ryzyka. Stwierdziła, że jednym z celów wydarzenia jest zwiększenie widoczności Ukrainy na arenie międzynarodowej i żądanie ochrony.
Hasło marszu "Zjednoczcie się na rzecz równości i zwycięstwa" ma na celu przekazanie przesłania, że przedstawiciele LGBTQ+ są częścią ukraińskiego społeczeństwa i również przyczyniają się do zwycięstwa w wojnie.
"Nadszedł czas, aby pokazać całemu światu, że społeczeństwo ukraińskie śmiało wkracza w kierunku wartości demokratycznych" – napisał KyivPride na Facebooku.
Do Pride dołączy także organizacja pozarządowa "Ukraińskie Wojsko LGBT+ na rzecz Równych Praw", zwracając uwagę na dyskryminację i nierówne prawa, z jakimi borykają się w społeczeństwie, a jednocześnie podkreślając potrzebę obrony powietrznej i broni dla Ukrainy w jej walce z Rosją.
