Von der Leyen przepadnie? Polska ma awaryjny plan. Tusk o pełną pulę?
Michał Szczerba przekazał, że Polska będzie walczyć o bardzo mocną tekę dla polskiego przedstawiciela w Komisji Europejskiej. Jako przykłady wskazał stanowiska wiceprzewodniczącego komisji czy komisarza ds. rozszerzenia. To jednak potencjalnie nie koniec. W poniedziałek rusza nieformalny szczyt w tej sprawie.
Michał Szczerba w programie "7 dzień tygodnia w Radiu Zet" mówił, że Polska chce mieć duży wpływ na to, jak będzie wyglądała nowa Komisja Europejska.
- Będziemy walczyć o bardzo mocną tekę dla polskiego przedstawiciela - powiedział Szczerba.
Prowadzący Andrzej Stankiewicz dopytał, o jakie stanowisko chodzi. - Na przykład wiceprzewodniczącego komisji czy komisarza ds. rozszerzenia. Z punktu wiedzenia tego, co się dzieje w Ukrainie, może to być kluczowa teka - stwierdził europoseł elekt.
Dziennikarz zapytał, czy już zrezygnowano z potencjalnego stanowiska komisarza ds. obronności. - Wie pan, to jest bardzo ważne stanowisko, komisarz ds. obrony. Natomiast powiedzmy sobie szczerze, że to nie jest jedyne stanowisko, o które możemy zabiegać - odparł.
Polska na szczycie Komisji?
- Szefowa Komisji Europejskiej będzie poddana pod głosowane, zobaczymy, jakie będą warianty. Czy zdobędzie poparcie rządów i poparcie w Parlamencie Europejskim. Każdy wariant jest tu możliwy, nawet wejście Polski do gry na poważniejszą skalę - powiedział były szef komisji ws. afery wizowej.
Stankiewicz zapytał, jakie stanowisko ma na myśli. - Szef Komisji Europejskiej, dlaczego nie? - odparł Szczerba. - Dla Donalda Tuska? - dopytywał dziennikarz. - Nie wiem, czy dla Donalda Tuska. Donald Tusk nie jest kandydatem na przewodniczącego Komisji Europejskiej, jest nią Ursula von der Leyen. Natomiast w sytuacji, kiedy będzie jakiś problem z jej kandydaturą, Polska powinna jako kraj, który wszedł do pierwszej ligi europejskiej, walczyć o najwyższe pozycje dla Polski - stwierdził Szczerba.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Tusk ma być głównym negocjatorem
W poniedziałek na nieformalnym szczycie europejscy przywódcy omówią kolejne kroki po zakończonych w niedzielę w państwach członkowskich wyborach do Parlamentu Europejskiego. Szefowie państw i rządów będą negocjować obsadę najważniejszych stanowisk w UE: przewodniczących Rady Europejskiej i Komisji Europejskiej oraz szefa unijnej dyplomacji.
Głównymi negocjatorami Europejskiej Partii Ludowej będzie premier Donald Tusk i premier Grecji Kyriakos Mitsotakis. We wtorek Tusk pojedzie do Luksemburga, gdzie ma zaplanowane kolejne spotkania.