Tusk reaguje na awanturę po zdjęciach. Uderza w PiS
Donald Tusk znów uderza w Prawo i Sprawiedliwość. W mediach społecznościowych nawiązał do afery wizowej. Stwierdził, że poprzedni rządzący "sprowadzili setki tysięcy migrantów z Azji i Afryki". "Przykryć to chcą rasistowską propagandą. Liczą na krótką pamięć i siłę swojego wrzasku" - dodał.
16.06.2024 | aktual.: 16.06.2024 11:30
"A więc jeszcze raz. Sprowadzili SETKI TYSIĘCY migrantów z Azji i Afryki (zarabiając przy okazji na wizach) oraz rosyjskich i białoruskich "informatyków", pomagając w budowie obcej agentury. Przykryć to chcą rasistowską propagandą. Liczą na krótką pamięć i siłę swojego wrzasku (zapis oryginalny - red.)" - napisał Donald Tusk w mediach społecznościowych.
"Przestań Pan opowiadać głupoty" - odpowiedział mu Piotr Müller, były rzecznik rządu PiS. "Wasza nieudolność doprowadza do nieszczelności granic i to nie tylko ze wschodu. A to dopiero początek, bo największy problem pojawi się, jak wejdzie pakiet migracyjny, który według Pana przyniesie benefity (zapis oryginalny - red.)" - stwierdził.
"Wasza komisja stwierdziła, że sprawa dotyczyła kilkuset sztuk wiz (!!!), a nie tysięcy. W dodatku tych, co złamali przepisy, złapano za naszych czasów i postawiono zarzuty. Wasze bzdury sprzed roku obaliła już nawet Wasza komisja" - dodał.
Niemiecka policja podrzuciła migrantów do Polski? Straż graniczna czeka na wyjaśnienia
Komentarz Tuska pojawił się niedługo po tym, jak w sieci pojawiły się rzekome skrajnie negatywne relacje mieszkańców z okolic Białowieży, którzy mieli się skarżyć na codzienną obecność migrantów na ulicach. Sprawę natychmiast podchwycili politycy PiS, uderzając w obecny rząd i podważając stan bezpieczeństwa.
Podobne wzmożenie wśród polityków PiS, ale także Konfederacji, wywołały zdjęcia z zachodniej granicy.
Lokalny portal chojna24.pl opublikował zdjęcia. Widać na nich niemiecki radiowóz, który wjechał do miejscowości Osinów Dolny w powiecie gryfińskim (woj. zachodniopomorskie). Niemieccy funkcjonariusze mieli przywieźć rodzinę imigrantów z Bliskiego Wschodu w piątek (14 czerwca) około godziny 9.00 - wynika z relacji serwisu.
- Straż Graniczna wyjaśnia incydent, który miał miejsce w miejscowości Osinów Dolny poprzez Centrum Współpracy Służb Granicznych, Policyjnych i Celnych. Zwróciliśmy się do niemieckiej policji z prośbą o wyjaśnienie. Czekamy na odpowiedź - przekazał rzecznik Morskiego Oddziału Straży Granicznej w rozmowie z o2.pl.
Zobacz także
Jak dodał, Policja i Straż Graniczna przyjechały na miejsce, jednak w momencie przeprowadzania interwencji grupy osób z Bliskiego Wschodu już nie było.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Migranci w gospodarstwie Bochenka? Polityk zaprzecza