Wpływ na kampanię wyborczą w USA?
Kanadyjski dziennikarz, Patrick Lejtenyi, rozważył ewentualny wpływ "Panama Papers" na wyniki najbliższych wyborów prezydenckich w USA. Jego zdaniem, choć afera nie godzi w głównych kandydatów, to jednak Bernie Sanders, antysystemowy socjaldemokrata, ma szanse na niej zyskać. Z kolei stracić może Hillary Clinton, kontrkandydatka Sandersa do nominacji z ramienia demokratów.
"Gdy Sanders mówi tłumom swoich fanów, że system jest zaprojektowany na potrzeby małego, bogatego kręgu, "Panama Papers" zdają się to potwierdzać. I podczas gdy ani Clinton, ani nikt z kręgu jej przyjaciół nie został powiązany z żadnym oszustwem, to nie ma wątpliwości, że jest ona częścią tej samej elity, która korzysta z przekrętów w zamorskich rajach podatkowych" - pisze dziennikarz.
Lejtenyi podkreśla, że wiele zależy jednak od kolejnych amerykańskich nazwisk na liście z dokumentów z Panamy, bo tych nie jest na razie wiele. Z kolei pełna lista koncernów, które korzystały z podatkowych wybiegów ma być znana dopiero w maju.
Na zdjęciu: Hillary Clinton na wiecu wyborczym.
(sol / WP, PAP)